Litewski poeta, publicysta, eseista, tłumacz i badacz literatury pięknej, profesor Uniwersytetu Yale (USA) Tomas Venclova 11 września obchodzi 80. urodziny. Za zasługi dla państwa litewskiego Wielki Krzyż Komandorski wręczyła jubilatowi prezydent Dalii Grybauskaitė.
„Pan konsekwentnie broni wartości humanistycznych, wzmacnia tolerancję i dialog kultur, buduje mosty pomiędzy narodami. Jesteście jednym z najbardziej znanych krytyków społeczności europejskiej i kultury. Pana wolne myśli o prawach i godności człowieka, narodzie i społeczności dźwięczą jak kamerton, do którego należy się wsłuchać” – czytamy w liście gratulacyjnym prezydent.
Tomas Venclova na stałe mieszka w New Haven (USA). Do Stanów Zjednoczonych Ameryki wyemigrował w latach 70. ubiegłego stulecia zagrożony represjami, gdyż działał w litewskim ruchu obrony praw człowieka. Wykładał na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, później na Uniwersytecie Yale (literaturę rosyjską i literatury słowiańskie).
Po zamieszkaniu w Ameryce przyjaźnił się z Czesławem Miłoszem i poznanym już wcześniej Josifem Brodskim. Związany z polską kulturą i literaturą, jest m.in. od 1983 członkiem zespołu redakcyjnego kwartalnika "Zeszyty Literackie". Tłumaczył też polską poezję na język litewski (m.in. Cypriana Kamila Norwida, Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta, Wisławę Szymborską), jest również autorem monografii Aleksandra Wata.
Mieszka a czasowo również w Wilnie i Krakowie.
Komentarze
A koronny problem: Pana zdaniem, Polacy mieszkający w okręgu wileńskim to Polacy czy spolonizowani Litwini?
Patrząc na to historycznie, to są to w pewnym stopniu spolonizowani Litwini. Co wynika nawet z nazwisk, bo czasem mają nazwiska pochodzenia litewskiego. Ale mówią po polsku i uważają siebie za Polaków. Skoro chcą być Polakami, to mają pełne prawo by nimi być
Pani prezydent pisze, jak za poprzedniego systemu: jesteście obywatelu...
prowadźcie towarzyszu :)
stare nawyki?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.