Dorocznie organizowane Święto Plonów, jakie w tym roku miało miejsce 15 września w solecznickim parku miejskim, oprócz rolników zgromadziło mieszkańców rejonu, gości z pobliskich i dalszych zakątków Litwy, jak też z Polski, Białorusi, Niemiec.

Licznie na nie przybyli nie tylko mieszkańcy, lecz również dostojni goście, m.in.: prof. Tomasz Borecki, doradca Prezydenta RP (który odczytał list Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego do uczestników dożynek solecznickich), Waldemar Tomaszewski, poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, Rita Tamašunienė i Wanda Krawczonok, posłanki na Sejm RL, przewodnicząca i wiceprzewodnicząca frakcji AWPL, Leonard Talmont, poseł na Sejm RL, Edyta Tamošiūnaitė, wiceminister rolnictwa Leokadia Poczykowska,  wiceminister oświaty i nauki, Renata Cytacka, wiceminister energetyki, Artur Górski, poseł na Sejm RP, Stanisław Cygnarowski, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP na Litwie, Lucyna Kotłowska, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego, przewodnicząca Litewskiego Stowarzyszenia Samorządów Rima Žakaitienė, liczne delegacje z Polski.

Inauguracja Święta Plonów rozpoczęła się uroczystą mszą świętą w intencji rolników. Niezwykle pięknym momentem nabożeństwa była pieśń dziękczynna w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka, goszczącego w rejonie solecznickim. Uroczysta Eucharystia była koncelbrowana przez księdza proboszcza parafii solecznickiej Witolda Zuzę oraz księży z Polski – Adama Bułatewicza i Wojciecha Dąbrowskiego.

- Dożynki to czas radości z plonów, dziękczynienia za nie Bogu, ale także czas wglądu w siebie, w swoją pracę. Dożynki wzywają nas do postawienia sobie pytania, czy znamy siebie w świetle Bożego zamysłu. Dziękujmy dzisiaj Bogu za plony ziemi i oddajmy siebie w Jego ręce – mówił w homilii ksiądz Witold Zuzo.
Po uroczystej mszy świętej odbył się ceremoniał dożynkowy, podczas którego zostały poświęcone wieńce dożynkowe oraz na ręce mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza przekazany chleb wypieczony z tegorocznego zboża - podzielony i rozdany wśród uczestników uroczystości.

- Spotykamy się dziś w Solecznikach podczas tej uroczystości, aby wspólnie pielęgnować sięgający odległych czasów zwyczaj, będący wspaniałą częścią naszej narodowej tradycji. Dożynki to święto chleba i tych, którzy go współtworzą: Boga i Ludzi. Cieszymy się, że nasza ziemia ma dobrych gospodarzy. W uroczystym dniu Dożynek wszystkim gospodarzom tej ziemi, dla których najwyższą wartością jest praca, miłość do Ojczyzny, by rejon był coraz zamożniejszy, życzę, aby dobrze się wiodło, życzę, aby dzisiejsze święto umocniło naszą wspólnotę i pozwoliło z optymizmem patrzeć w przyszłość – powiedział mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.

Podczas dożynek Ziemi Solecznickiej przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej przekazali Waldemarowi Tomaszewskiemu, przewodniczącemu Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europosłowi, laureatowi tegorocznej Żurawiny statuetkę, która jest przyznawana za szczególne zasługi na rzecz Polaków na Kresach.

W tym dniu cały park miejski zamienił się w wielki jarmark stoisk dożynkowych oraz rzemieślniczych. Swoje stoiska zaprezentowało trzynaście gmin rejonu. Wyjątkowo licznie na tegorocznych dożynkach stawili się rzemieślnicy z różnych zakątków Litwy. Mimo dużej liczby stoisk miejsca w solecznickim parku starczyło dla wszystkich. Szczególną popularnością cieszyły się gminne podwórka, w których serwowano różnorodne wiejskie specjały. Każda gmina starała się zaprezentować swoje unikatowe elementy bądź kulinarne specjały. Dziewieniszki pięknie prezentowały się na tle norwiliskiego zamku, Poszki witały rogiem dostatku i obfitości, z którego wypływały najdorodniejsze okazy warzyw i owoców; Biała Waka serwowała ogromnego pieczonego dzika, a Gierwiszki – bobra; Turgiele, przedstawiły swoje podwórko na wzór domu niczym z ryciny Republiki Pawłowskiej, a Soleczniki – prawdziwą chatę z samowarem i muzykantem na ławie; Butrymańcom nie było równych w domowej bułce z pieca, a Podborzu – w kminówce, Kamionka nakryła stół z prawdziwego zdarzenia – pełny polędwic i kiełbas; Koleśniki częstowały babciną nalewką; w Ejszyszkach zebrało się pół rejonu na słoninę z kiszonym ogórkiem, a Jaszuny napiekły jabłuszek z cynamonem, tak pysznych, że nie wykluczone, iż według receptury Śniadeckich; w Dajnowie zaś można było nie tylko skosztować, ale i zasiegnąć przepisów na wykwitne przetwory warzywne.

Rejonowe dożynki – to nie tylko okazja do wspólnej zabawy, ale też uhonorowanie najlepszych rolników. W tym roku ten dostojny tytuł przypadł Alicji i Antoniemu Bandalewiczom z Butrymańc. Na scenie dożynkowej tego dnia swoje nagrody odebrali także laureaci rejonowego konkursu na najładniejszą zagrodę. Publiczność gorąco także oklaskiwała zwycięzców konkursów „Najładniejsze stoisko dożynkowe" oraz „Najładniejszy wieniec dożynkowy". Zwycięzcy zostali uhonorowani dyplomami i prezentami ufundowanymi przez samorząd rejonu solecznickiego.

O bogaty program artystyczny tegorocznych Dożynek zadbało Solecznickie Centrum Kultury. Część artystyczną imprezy rozpoczęli miejscowe zespoły „Solczanie" i „Turgielanka" oraz wychowankowie Szkoły Sztuk Pięknych im. Stanisława Moniuszki, zrzeszeni w orkiestrze instrumentów dętych. Gośćmi solecznickiej sceny tym razem byli państwowy zespół pieśni i tańca „Vingis" oraz państwowy zespół tańca z Białorusi „Belyje Rosy". Gwiazdą wieczoru zaś był Krzysztof Krawczyk, na koncert którego zjechało się praktycznie pół Wileńszczyzny. Każdy z utworów w wykonaniu tego znakomitego piosenkarza był nagradzany głośnymi brawami, a po kilku piosenkach, widzowie zaczęli nie tylko przyśpiewywać artyście, ale i ruszyli do tańca. Atmosfera koncertu była szczególna i niepowtarzalna. Artysta bawił publiczność humorystycznymi historiami ze swojego życia, kontakt z publicznością był bezpośredni i bliski.

Ukoronowaniem Dożynek był występ litewskiego wykonawcy Andriusa Pojavisa, który w tym roku reprezentował Litwę na Eurowizji. Do Solecznik piosenkarz przywiózł zarówno znane, jak i najświeższe swoje utwory.

Irena Kołosowska