Za film otwarcia obrano „11 minut” maestro Jerzego Skolimowskiego. Dzieło to zdobyło uznanie publiczności podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Obraz był w tym roku polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego, zaś maestro Jerzy Skolimowski otrzymał we wrześniu br. Złote Lwy za całokształt twórczości.
Ceremonię otwarcia otworzył i jej część oficjalną uwieńczył występ zespołu Lady Gothenburg, który tworzą Waldemar Łowczyk i Witold Leon Łowczyk.
Zastępca ambasadora RP na Litwie Maria Ślebioda polskie kino oceniła jako znakomite i zaznaczyła, że jest dumna, że Polska może cieszyć się wieloma sławami świata kinematografii: reżyserami, aktorami.
„Ten dorobek jest doceniany na Litwie i cieszy się dużym zainteresowaniem. Na Litwie nie tylko rozrasta się Festiwal Filmu Polskiego, ale ogólnie można obserwować nasycenie polską kulturą” - oceniła. Powiedziała, że właśnie wraca z Zatrocza, gdzie w pałacu Tyszkiewiczów otwarto dzisiaj wystawę obrazów Aleksandra Szturmana. Niedługo na Litwę przyjedzie Krzysztof Warlikowski, którego spektakl "Kabaret Warszawski" będzie można obejrzeć w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego SIRENOS. Polskie filmy znajdą się również w programie Europejskiego Forum Filmowego „Scanorama”, które odbędzie się w listopadzie.
„Polskiej kultury jest tutaj bardzo dużo i ta kultura nie jest narzucona. Współpraca Polski i Litwy, mimo nieporozumień na tle politycznym, w dziedzinach kultury i sztuki układa się wzorcowo” – stwierdziła.
Arnas Neverauskas, wiceminister kultury Litwy, powiedział, że liczba 15000 widzów, którzy już obejrzeli polskie filmy w ramach Festiwalu, robi wrażenie. Wiceszef resortu kultury również stwierdził, że kultura jest tą płaszczyzną, na której Polska i Litwa mają więcej punktów styczności niż rozbieżności. Wyraził przekonanie, że Festiwal będzie się tylko rozrastał.
Marcin Łapczyński, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie, dla którego ten Festiwal jest pierwszy po objęciu stanowiska dyrektora placówki, powiedział, że odczuwa tremę, ale zarazem jest przekonany, że filmy polskie spotkają się z uznaniem i zainteresowaniem widzów na Litwie i każdy w programie znajdzie coś dla siebie.
Filmy polskie będzie można oglądać do 16 października w Wilnie, Kownie, Kłajpedzie, w Solecznikach i Możejkach. „Jest to dla nas ogromne wyzwanie, ale damy radę” – przekonanie wyraził Marcin Łapczyński i wyrazy wdzięczności skierował do pracowników Instytutu, partnerów, przyjaciół i sponsorów.
Ceremonię poprowadzili piosenkarka Agnieszka Olszewska i Andrzej Kierulis, koordynator projektów w Instytucie Polskim.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
http://l24.lt/pl/kultura-pl/item/152178-w-wilnie-otwarto-festiwal-filmu-polskiego#sigProGalleria7f479be81a