Potwierdza to również ten cudowny pomnik Marszałka Piłsudskiego na Kasztance, wznoszący się na Placu Litewskim w Lublinie. Jakże znamienne jest to, że serce Marszałka spoczywa na wileńskiej Rossie. Historia łączy nasze dwa miasta bardzo ściśle i wymownie – tak konferansjerka zespołu Agnieszka Skinder zaanonsowała ze sceny występ „Wilii”, który się odbył w minioną sobotę w Filharmonii Lubelskiej im. Henryka Wieniawskiego.
Śladami Unii Lubelskiej
Zespół został zaproszony na obchody rocznicy Unii Lubelskiej przez prezydenta m. Lublin dra Krzysztofa Żuka oraz przewodniczącego Rady miasta Piotra Kowalczyka. Dni Unii Lubelskiej trwały trzy dni, a całe miasto było przesiąknięte tą znamienną datą: spacery śladami Unii Lubelskiej, zwiedzanie miasta w Nocy Lubelskiej, Festiwal Szlaków Rzeczypospolitej Polskiej i in. W Bazylice odbyła się Msza św., podczas której wystąpił chór „Zgoda” z Brześcia.
– Tego nie da się zapomnieć, jak nie da się zapomnieć serdeczności prezesa Towarzystwa Wilna i Grodna w Lublinie Tomasza Rodziewicza – opiekował się nami, oprowadzał po najciekawszych miejscach Lublina. Byliśmy zauroczeni miejską starówką, była to dla nas doskonała lekcja historii o wspólnych dziejach Wilna i Lublina – powiedziała kierownik zespołu „Wilia” Renata Brasel. – Byliśmy też podejmowani przez Lubelski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w osobie prezesa dra Dariusza Śladeckiego. Nasz występ w filharmonii był owacyjnie przyjęty, dało się wyczuć, że wśród widzów było wiele osób pochodzących z Wileńszczyzny. Specjalnie dla nich zadedykowaliśmy piosenki patriotyczne i wileńskie. A oni nie chcieli nas wypuścić ze sceny, podczas przerwy ze łzami w oczach wypytywali o Wileńszczyźnie. Dziękujemy za opiekę i miłe słowa wypowiedziane pod adresem naszego zespołu przez przedstawicielki wydziału kultury miasta Annę Pajdosz i Iwonę Matusiak – dodała kierowniczka.
Kolejne występy
Młodsza grupa taneczna pod kierunkiem Beaty Bużyńskiej pięknie spisała się w Zduńskiej Woli, gdzie odbywał się Międzynarodowy Festiwal „Folklor Świata”. Brały w nim udział zespoły z całej Polski oraz Macedonii, Chorwacji, Ukrainy, Łotwy – 27 zespołów z różnych krajów. Jak powiedziała Beata Bużyńska, mała „Wilia” swymi występami nie przyniosła wstydu dużej „Wilii”. Dziękuje rodzicom, którzy w ciągu trzech upalnych dni pobytu w Polsce byli niezastąpionymi opiekunami dla swoich dzieci. Widzowie byli zauroczeni dziećmi tak pięknie tańczącymi polskie tańce.
„Wilia” spędza pracowite lato. Rozpoczęło się ono w czerwcu od święta m. Troki. Wśród wielu innych zespołów „Wilia” wypadła bardzo atrakcyjnie, a taniec chustkowy do dziś widzowie pamiętają jako niezaprzeczalną atrakcję. Taniec ten ma pełne prawo do tego, aby nazywać się legendarnym, gdyż został odnowiony po 50 latach po tym, gdy po raz pierwszy został wystawiony przez choreografów zespołu „Śląsk” na 10- lecie „Wilii”. Niestety, dziś taniec ten, również wznowiony przy pomocy choreografów z dzisiejszego „Śląska”, nie zawsze może być wystawiony, ponieważ wymaga dużej sceny.
W ostatnich latach w sezonie letnim zespół „Wilia” jest zapraszany na festiwale folklorystyczne, które zazwyczaj odbywają się w ciepłych krajach nadmorskich. Tak będzie również i tego lata. „Wilia” została zaproszona na Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny do Włoch. Już 30 lipca 50-osobowa grupa „Wilii” wyruszy do Rimini. Zespolacy będą mieli trochę czasu na relaks, odwiedzenie San Marino czy Wenecji, a po drodze także miasta Brno.
Jak powiedziała Renata Brasel, kolejnym występem po powrocie będzie… miasto Šilutė na zachodzie Litwy, gdzie działa Związek Polaków na Litwie. Na zaproszenie prezes Szyłuckiego Oddziału ZPL Aliny Judžentienė „Wilia” weźmie udział w święcie tego miasta.
Do tradycyjnego koncertu bożonarodzeniowego „W rytmie poloneza i mazura”, który odbędzie się 30 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, pozostało już niewiele czasu. Kierownik zespołu nie ukrywa, że chciałoby się zwiększyć liczbę chórzystów – tenorów i basów, toteż zespół czeka na nowych miłośników pieśni ludowej, jak też samej „Wilii”. Próby chóru, podczas których mogą się zgłaszać kandydaci, odbywają się wieczorami w poniedziałki i soboty w Domu Kultury Polskiej.
Krystyna Adamowicz
"Rota"