Adele Laurie Blue Adkins urodziła się 5 maja 1988 roku w londyńskiej dzielnicy Tottenham. Gdy jej rówieśnicy żywo reagowali na kształty i kolory, jej uwagę przykuwały głosy. Dwadzieścia pięć lat później nic się nie zmieniło – Adele wciąż bardziej zainteresowana jest tym, co przekazuje słuchaczom na swoich płytach, niż tym, jaką kreację prezentuje na czerwonym dywanie.
Bezpretensjonalna osobowość i niezaprzeczalny talent wokalny - to cechy, którymi Adele podbiła świat.
Śpiewać zaczęła jako czterolatka. Przechodziła okresy fascynacji niemal wszystkimi wokalistkami, które w okresie jej dzieciństwa rządziły na listach przebojów. Od Gabrielle i Spice Girls, przez Mary J. Blige i The Fugees, aż po Pink i Destiny's Child – Adele skupiała swoją uwagę na piosenkarkach dysponujących charakterystycznymi, nawet jeśli nie wysokiej próby, głosami. Z czasem przyszła gwiazda zaczęła skłaniać się ku wielkim pieśniarkom przeszłości takim, jak Etta James i Ella Fitzgerald. To właśnie do wtóru ich nagrań Adele szlifowała swe umiejętności wokalne, które wkrótce miały utorować jej drogę do międzynarodowej kariery.
Po ukończeniu prestiżowej London School for Performing Arts & Technology Adele przygotowała trzy autorskie piosenki, które jej znajomy umieścił w internecie. Odzew był natychmiastowy – słuchacze prześcigali się w komplementach dla głosu Adele, licznik odtworzeń jej piosenek rósł z każdym dniem. Aspirującą wokalistkę zwerbowała wówczas w swe szeregi wytwórnia XL Recordings.
Adele zadebiutowała na rynku fonograficznym w październiku 2007 roku jako „dziewczyna z sąsiedztwa" singlem „Hometown Glory". Nagranie to odniosło jednak umiarkowany sukces. Dopiero kolejny utwór - „Chasing Pavements" zwrócił na Adele uwagę szerokiej publiczności. Pierwszy album studyjny piosenkarki, zatytułowany „19", choć sprzedawał się świetnie, nie zapowiadał tego, co miało nadejść wraz z kolejną płytą.
Sukces krążka przeszedł najśmielsze oczekiwania zarówno wytwórni XL Recordings, jak i samej Adele. Z niedowierzaniem piosenkarka odbierała kolejne nagrody (dość wspomnieć sześć statuetek Grammy) oraz multiplatynowe płyty (dziś nakład „21" przekroczył oszałamiające 20 milionów egzemplarzy). Nawet Oscar za bondowską piosenkę „Skyfall" zaskoczył i wzruszył gwiazdę do łez, mimo iż wymieniana była jako oczywista zwyciężczyni wiele miesięcy przed ceremonią.
Sukces nie przewrócił świata Adele do góry nogami. Artystka pozostaje niewzruszona medialnym zainteresowaniem jej osobą i nie dzieli się z kolorowymi pismami najnowszymi wieściami ze swego życia prywatnego - nawet tak radosną nowiną, jak przyjście na świat jej pierwszego dziecka. Adele swoją antygwiazdorską postawą na scenie i poza nią zaskarbia szacunek milionów.
Adele przedefiniowała pojęcie gwiazdy show-biznesu i przypomniała słuchaczom, że zadaniem piosenkarki jest śpiewać, a nie brylować na bankietach i pozować fotoreporterom. I za to jej publiczność już na zawsze pozostanie jej wdzięczna. (PAP Life)