Częstochowa: chłopiec z obrażeniami zmarł; niewykluczona zmiana zarzutu dla ojca

2013-04-09, 22:00
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

W częstochowskim szpitalu zmarł ponadtrzymiesięczny chłopczyk, który przed miesiącem trafił do tej placówki z rozległymi obrażeniami mózgu. Prokuratura, która zarzuciła ojcu dziecka spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, nie wyklucza zmiany zarzutu.

Informację o śmierci dziecka przekazał we wtorek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury Romuald Basiński.

Chłopczyk trafił do szpitala 6 marca. Niemowlę i jego kilkunastomiesięczna siostra byli wówczas pod opieką ojca. Po pogotowie zadzwoniła sąsiadka, którą ojciec poprosił o pomoc. Chłopczyk był w bardzo ciężkim stanie, był reanimowany, przewieziono go do częstochowskiego szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować.

Prokuratura pierwotnie zarzuciła 36-latkowi spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, zagrażającego życiu dziecka, za co grozi do 10 lat więzienia. Śledczy nie mówią o pobiciu, lecz o „nadużyciu siły fizycznej”, na razie z uwagi na dobro śledztwa nie chcą mówić o szczegółach.

Podejrzany nie przyznał się do winy. Jego wyjaśnienia prokuratura uznała za niespójne i sprzeczne z charakterem obrażeń chłopczyka opisanymi we wstępnej opinii lekarzy. Mężczyzna został aresztowany.

Niewykluczone, że po uzyskaniu wyników sekcji zwłok dziecka zmieni się stawiany mężczyźnie zarzut. „Protokół z sekcji zwłok będzie miał bardzo ważne znaczenie dla dalszego kierunku śledztwa” - zaznaczył prok. Basiński.

Prokuratura nie znalazła podstaw do stawiania zarzutów matce dziecka, ale po interwencji pogotowia rodzicom odebrano kilkunastomiesięczną siostrę zmarłego chłopczyka. Dziecko było zaniedbane, trafiło do placówki opiekuńczej. Prokuratura wystąpiła do sądu o odebranie praw rodzicielskich.

Jak podaje prokuratura, matka nieżyjącego chłopczyka w przeszłości raz informowała o kłopotach w rodzinie, ale kiedy chciano jej pomóc, odmówiła współpracy. W śledztwie badane jest, czy przedstawiciele opieki społecznej sprawowali właściwy nadzór nad rodziną. Jak dotąd prokuratorzy nie dopatrzyli się nieprawidłowości.

PAP

www.l24.lt  

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Niedziela, 6 kwietnia 2025

    5 niedziela Wielkiego Postu

    J 8,1-11

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Wszystek lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją na środku, powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, kobietę tę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?”. Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: „Niewiasto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?”. A ona odrzekła: „Nikt, Panie!”. Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.

    Czytaj dalej...

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24