Do incydentu doszło we środę około godz. 22.00 na Lipówce. Donosi dzisiaj o tym agencja BNS.
Dziewczyna, która miała być zatrzymana za zakłócenie porządku publicznego, przy próbie zatrzymania stawiała opór. Gdy funkcjonariusze ją schwytali i umieścili w radiowozie, uciekła z niego, zaś po dogonieniu wyzywała policjantów, groziła im.
Następnie 18-latka uderzyła w klatkę piersiową policjanta, kopała nogami – próbując w ten sposób znów uciec z radiowozu.
Funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia paralizatora elektrycznego Taser. Nietrzeźwa (1,24 promila alkoholu we krwi) 18-latka została zamknięta w areszcie. Pomimo poturbowań policjanci nie zgłosili się do lekarzy.