Siedmiolatek mieszkał z matką w mieście Nordmøre, ojciec zaś – na Litwie.
Norwescy funkcjonariusze na razie nie komentują sytuacji.
Poszukiwania dziecka prowadzi około 150 funkcjonariuszy policji, pracują wespół z kynologami. Psycholodzy świadczą bliskim dziecka pomoc psychologiczną.
Policja szuka dziecka od poniedziałkowego popołudnia, kiedy to na policję zgłoszono zaginięcie chłopczyka.
Niewykluczone, że dziecko zostało wywiezione z Norwegii. Po otrzymaniu zawiadomienia o zaginięciu malca funkcjonariusze sprawdzili samochód z niemiecką rejestracją. Kontrola nie przyniosła wyników – nie znaleziono żadnych śladów przewożenia dziecka tym pojazdem. Świadkowie twierdzą, że widzieli ten samochód nieopodal miejsca, w którym chłopca widziano po raz ostatni – niedaleko kręgielni.