We wtorek rano do Trzeciego Komisariatu Policji w Wilnie wszedł mężczyzna i telefonując z telefonu komórkowego poinformował stróży prawa o tym, że przy gmachu tego komisariatu położył walizkę z ładunkiem wybuchowym. Za pięć godzin ładunek miałby eksplodować.
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany.
Na miejsce zdarzenia przybyli saperzy z oddziału „Aras". „Armatką" wodną zrobili dziurę w walizce i stwierdzili, że zawartość nie stanowi zagrożenia.
W czasie operacji był wstrzymany ruch pojazdów na odcinku ulicy Zawalnej.
Mężczyzna został zatrzymany. Otrzyma zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.
Niedoszły bombowiec jest już znany dla policji. Był wcześniej zatrzymany za grożenie wysadzeniem centrum handlowego. Jak twierdzi policja, zatrzymany przebywał wcześniej w szpitalu psychiatrycznym.