Jak donosi stołeczna policja, we wtorek otrzymano zgłoszenie od 78-letniej wilnianki. Seniorka poinformowała stróży prawa, że tego samego dnia około godz. 9.38, będąc w domu, odebrała telefon od nieznajomego mężczyzny. Telefoniczny rozmówca, podając się za lekarza, przekonał ją, że jakoby jej wnuczka spowodowała wypadek, podczas którego ucierpiała sama i inna kobieta, dlatego potrzebne są pieniądze na leczenie. Kobieta przekazała 3200 euro nieznajomemu mężczyźnie, który przyszedł po ich odbiór.
Fałszywy lekarz zatelefonował też 74-letnej wilnianki, która uwierzyła w historię o tym, że jakoby jej córka miała wypadek i potrzebne są pieniądze, i oddała oszustowi 8000 euro.
Tego samego dnia w godzinach popołudniowych do 84-letniej mieszkanki Wilna zatelefonowała nieznajoma kobieta, podszywająca się pod lekarkę, i wyłudziła podstępem 6000 euro, które jakoby potrzebne są na leczenie córki, rannej podczas wypadku. Seniorka przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie, którzy przyszedł po ich odbiór.
Ofiarą oszustów padła też 77-letnia wilnianka, która wieczorem odebrała telefon od nieznajomych osób, podających się za lekarza i adwokata i którzy wyłudzili od niej 4000 euro (jakoby jej wnuczka ucierpiała podczas wypadku i potrzebne są pieniądze na leczenie).