Wedlug policji, jest to prawdopodobnie to ciało zaginionej w lutym mieszkanki Grzegorzewa.
Ciało w rzece zauważył spacerowicz, który o zdarzeniu powiadomił policję.
Policja ustala przyczyny zgonu.
Przypominamy, że mieszkanka Grzegorzewa (1979 r. ur.) wyszła 9 lutego z domu i do tej pory nie wróciła, miała wyłączony telefon komórkowy. Zaginioną kobietę szukali policjanci, strażacy i wolontariusze.