Do wypadku doszło wczoraj w godzinach wieczornych we wsi Jeglimońce. Jak donosi wileńska policja, około godziny 21.16 samochód ciężarowy marki Volvo z przyczepą Schmitz zjechał z drogi do rowu. Jak się potem okazało, 46-letni kierowca był pijany – miał 2,29 promila alkoholu we krwi.
Policja wszczęła postępowanie przygotowawcze zgodnie z punktem 1 art. 281¹ Kodeksu karnego (Każdy, kto prowadził pojazd silnikowy, ciągnik lub pojazd z własnym napędem, lub uczył praktycznej jazdy w stanie nietrzeźwym, gdy stwierdzono u niego 1,51 promila, lub więcej albo nie zgadzał zbadać się na nietrzeźwość, gdy miał objawy stanu nietrzeźwości, lub spożywał alkohol po wypadku do ustalenia jego okoliczności i gdy ustalono u niego 1,51 promila, albo więcej, podlega karze grzywny, aresztu, albo pozbawienia wolności na okres do jednego roku).