Jak donosi Policja Okręgu Wileńskiego, w środę w nocy, około godziny 0.31 stołeczna policja otrzymała zgłoszenie o tym, że przy prawdopodobnie doszło do kradzieży z mieszkania przy ul. Kazio Ulvydo. Osoba, która zaalarmowała policję, zauważyła, że z balkonu skoczyła podejrzana osoba, trzymająca w ręku rzeczy, podobne do laptopów.
Funkcjonariusze policji udali się na miejsce zdarzenia. Na początku ul. V. Gerulaičio zauważyli młodego mężczyznę, podobnego do opisu, który uciekał do pobliskiego parku. Stróże prawa rozpoczęli pościg. Policjanci krzyknęli „stać, policja”, ale mężczyzna nie reagował – wyrzucił prawdopodobnie ukradzione rzeczy i biegł dalej. Wkrótce funkcjonariusze otoczyli zbiega. Kiedy mężczyzna zrozumiał, że nie da rady uciec, wskoczył do pobliskiego stawu, przepłynął go, i próbował biec dalej. Ale tym razem nie udało mu się uciec. Mężczyzna, który właśnie wyszedł z wody, został schwytany przez policjantów.
Zatrzymany miał przy sobie różne rzeczy, prawdopodobnie ukradzione. Na miejscu zdarzenia znaleziono ponadto rzeczy, których mężczyzna pozbył się podczas ucieczki – dwa laptopy, ładowarkę, głośnik, butelkę wina.
Zatrzymany 21-latek został przewieziony na komisariat. Policjanci ustalają okoliczności możliwej kradzieży.