„Sylwester był naprawdę inny niż zwykle. Policja monitorowała centralne place, na których zazwyczaj stoją świąteczne drzewka. Place te były puste, praktycznie nie było ludzi lub tylko jednostki” – mówił Paulauskas.
W przypadku imprez organizowanych w przestrzeniach prywatnych, zastępca Komendanta Generalnego Policji przyznaje, że przyzwyczajenia ludzi się nie zmieniły – funkcjonariusze musieli interweniować nie tylko w przypadku konfliktów rodzinnych, ale także w przypadku naruszeń zasad kwarantanny.
Paulauskas poinformował, że w wielu przypadkach policjanci reagowali na doniesienia o hałasie i głośnej muzyce, a po przyjeździe, często okazywało się, że łamano również zasady kwarantanny.
Zastępca Komendanta Generalnego Policji poinformował również, że w czasie noworocznego weekendu pomimo spadku ruchu, zawrócono ponad 11 tysięcy samochodów. Spora liczba osób, mimo zakazu przemieszczania się między samorządami, starała się bez uzasadnionej przyczyny wyjechać.
Na podst. ELTA