17 lipca zeszłego roku w lesie przy ul. Verkių w Wilnie znaleziono spalone zwłoki kobiety (1933 r. ur.) z wieloma ranami kłutymi i ciętymi. Na miejscu przestępstwa znaleziono niektóre rzeczy osobiste zamordowanej, a jej ciało było przykryte gałęziami i spalone nie do rozpoznania.
W toku dochodzenia policjanci ustalili i zatrzymali kobietę (1981 r. ur.) podejrzaną o popełnienie tej okrutnej zbrodni. Zatrzymana przez dziesięć miesięcy zaprzeczała, jakoby popełniła to przestępstwo.
Po dokładnym zbadaniu zwłok ustalono, że ofiara została zabita w bardzo brutalny sposób, ciało było bardzo spalone, rany kłute znaleziono na całym ciele ofiary. Po zatrzymaniu podejrzanej i po dokonaniu przeszukania w jej miejscu zamieszkania, ustalono, że ona popełniła więcej czynów przestępczych. Podejrzana usłyszała zarzuty zabójstwa, fałszowania dokumentów i zbezczeszczenia zwłok zmarłej.
Ciało znaleziono w odległym zakątku zalesionego obszaru, najbliższy dom mieszkalny znajduje się w odległości około 600 metrów od miejsca przestępstwa, co utrudniało gromadzenie dowodów, ale dzięki pomocy społeczeństwa i wielu narzędzi wywiadowczych, po przeprowadzeniu kilku ekspertyz, śledczy Głównego Komisariatu Policji Okręgu Wileńskiego wykryli szczegóły tej zbrodni i przekazali materiał sprawy prokuratorowi.
Oskarżona przebywa w areszcie. Za dokonanie przestępstwa grozi jej kara pozbawienia wolności do 25 lat albo dożywocie.