„Niektóre liczby budzą niepokój (...) to nieduży uszczerbek na zdrowiu i terroryzowanie ludzi – te dwa przestępstwa są w absolutnej większości przypadków. Są to przestępstwa dotyczące przemocy domowej” – powiedział naczelnik Biura Policji Kryminalnej Rolandas Kiškis podczas konferencji prasowej w piątek.
„Liczba praktycznie wszystkich przestępst spadła od 10 do 46 proc., z wyjątkiem dwóch czynów przestępczych. Liczba niedużych uszczerbków na zdrowiu wzrosła o 9 proc. i, czego nie spodziewaliśmy się, tak wiele zabójstw” – mówił Kiškis. Zaznaczył, że liczba zabójstw wzrosła aż o 122 proc.
Jednocześnie naczelnik przyznał, że wzrost liczby zabójstw był spowodowany przestępstwami związanymi z przemocą domową.