Jak podaje wileńska policja, około godziny 17.45 na klatce schodowej bloku mieszkalnego przy ul. Šeškinės dwaj młodzieńcy zaatakowali 77-letnią kobietę i zabrali jej torebkę, w której był portfel z pieniędzmi, dokumenty osobiste, karta bankowa i inne rzeczy. Poszkodowana straty oszacowała na 119 euro.
Około pół godziny później prawdopodobnie ci sami sprawcy napadli na 66-letnią kobietę na klatce schodowej bloku przy ul. Gelvonų. Wyrwali z rąk kobiety torebkę, w której był portfel i telefon komórkowy. Straty są szacowane.
Tego samego dnia około godziny 23.15 na ul. Dūkštų dwoje młodych mężczyzn napadło na 25-latkę, odbierając jej telefon komórkowy. Straty oszacowano na 363 euro.
Do podobnych napadów doszło w miniony poniedziałek i niedzielę. Dwie kobiety zostały napadnięte i okradzione na ul. Kalvarijų i ul. Architektų. W obu wypadkach zostały zaatakowane przez dwóch młodych mężczyzn. Czyżby w Wilnie grasuje banda zuchwałych opryszków?