Uznany za winnego V. P. będzie też musiał zapłacić 1,5 tys. euro grzywny dla stołecznego samorządu, a dla spółki ubezpieczeniowej za naprawienie szkody materialnej – 1,4 tys. euro, a także będzie musiał odpracować 200 godzin prac społecznych w placówkach opieki.
Taką decyzję Wileńskiego Sądu Dzielnicowego w tym tygodniu potwierdził Wileński Sąd Okręgowy, rozpatrujący sprawę w trybie apelacyjnym.
V. P. uznany jest za winnego w sprawie 17 napisów, wymalowania samochodu farbami w sprayu oraz zajmowaniem się rozprzestrzenianiem substancji narkotycznych.
W jego mieszkaniu znaleziono prawie 14 g suszu konopi, a gdy do mieszkania oskarżonego w celu rewizji wkroczyli funkcjonariusze, to podejrzany narkotyki próbował spuścić w toalecie.
W sprawie jeszcze 19 napisów „Gigs” chłopak został usprawiedliwiony, bo sąd uznał, że brakuje dowodów na to, że V. P. jest ich autorem.
Na podst. BNS