Z danych Departamentu Policji wynika, że w roku ubiegłym na Litwie zarejestrowano 3166 kradzieży samochodów, czyli o 7 proc. mniej, niż w roku 2012. Prym marek najpopularniejszych wśród złodziejów wiodły „Honda" i „Toyota", które zastąpiły jeszcze niedawno cieszące się największym wzięciem przestępców „Audi" i BMW.
Według Marka Ernesta Golanczyka, eksperta ds. likwidacji szkód transportowych w spółce BTA, na spadek liczby uprowadzonych samochodów największy wpływ miała aktywna działalność policji oraz zatrzymanie dużego gangu złodziei aut. Jednak jak zaznaczył ekspert, złodzieje samochodów z każdym dniem stają się coraz bardziej wyrafinowani i obrotni. Nierzadko ich celem są nie same samochody, tylko poszczególne kosztowne detale ich wyposażenia – lusterka, systemy nagłośnienia i nawigacji – które cieszą się popytem na nielegalnym rynku. Odszkodowania za takie detale mogą opiewać od 1 do 10 tys. litów.
Badania ekspertów pokazały, że najwięcej samochodów uprowadzono w Wilnie i Połądze. Na celowniku złodziejów znajdują się szczególnie samochody z zagranicznymi numerami rejestracyjnymi.