Grafficiarze przez wiele lat byli nie tylko „estetycznym“ problemem Wilna. Poważnie pustoszyli oni też budżet stołeczny. W ubiegłym roku na usunięcie napisów z murów budynków miasta Wilno wydało 130 tys. euro. Napisy usunięto z powierzchni 14 tys. m. kw. ścian. W tym roku na oczyszczenie Wilna z „twórczości“ chuliganów ulicznych przewidziane są ponad 162 tys. euro.
Przypomnijmy, że w tym tygodniu wileńska policja zatrzymała grafficiarzy, który malowali farbą nielegalne napisy na ścianach klasztoru franciszkańskiego. Wśród zatrzymanych wandali jest legendarny Solomon i Runch.
Dochodzenie w sprawie zniszczenia zabytku – elewacji klasztoru franciszkańskiego, wileńska policja prowadzi od połowy 2017 roku.
Stróże prawa ustalili grupę grafficiarzy, zajmujących się nielegalnym malowaniem na ścianach w Wilnie i regionie wileńskim.
30 stycznia rano dokonano przeszukania w mieszkaniach zidentyfikowanych wandali. Jako materiał dowodowy znaleziono szkice, rysunki, zdjęcia, notatki, komputery, telefony komórkowe, karty pamięci flash.
O dokonanie zniszczenia majątku i naruszenie porządku publicznego podejrzanych jest 14 osób. Wśród nich autorzy znanych dla wilnian napisów Solomon, Runch, Gigs, Quaz, Kree kree i in. Podejrzanych w tej sprawie może być więcej.
Obecnie ustalana jest wartość wyrządzonych strat. Zatrzymanym grafficiarzom grozi kara grzywny w wysokości ponad 1 tys. euro.