Według zeznań świadków, kierowca samochodu nawet nie próbował hamować, gdy dziewczyna razem z koleżankami weszła na przejście dla pieszych. Na miejsce wypadku natychmiast zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Ciężko ranną, nieprzytomną 23-letnią dziewczynę zawieziono do szpitala. Niestety, poszkodowana po kilku godzinach zmarła.
Koleżanki zmarłej zeznały, iż sprawca wypadku prawdopodobnie przekroczył dozwoloną szybkość, gdyż przed przejściem dla pieszych pojawił się znienacka. Według wstępnych danych kierowca hondy w czasie wypadku był trzeźwy. Podejrzewa się, że nie zauważył przechodzącej przez jezdnię dziewczyny. Okoliczności tragedii bada policja drogowa.