Z badania przeprowadzonego na zamówienie banku „Swedbank" wynika, że ok. 21 proc. mieszkańców naszego kraju odbierało telefony od oszustów, zaś 4 proc. na adres poczty elektronicznej otrzymywało kłamliwe komunikaty.
Chociaż tylko jeden z pięćdziesięciu przestępczych ataków wyrządził realną szkodę, w dobie obecnej ponad połowa mieszkańców Litwy jest narażona na to, że może stać się ofiarą potencjalnych oszustów, usiłujących wyłudzić od nich dane osobowe, bądź przywłaszczyć pieniądze.
Zdaniem Liny Žemaitytė, kierowniczki wydziału kanałów elektronicznych w banku „Swedbank", mieszkańcy świadomi takiego zagrożenia powinni ostrzec przed ewentualnym niebezpieczeństwem swoich bliskich, znajomych, którzy nie mają dostatecznego rozeznania w tym zakresie i w odpowiednim momencie nie będą psychologicznie przygotowani na to, aby przeciwstawić się oszustom.
Schematy działań oszustów zazwyczaj są dobrze przemyślane i zakamuflowane. Dzwoniąc lub wysyłając fałszywe komunikaty do swych ofiar najczęściej podają się oni za funkcjonariuszy policji, pracowników banków, spółek ubezpieczeniowych, a nawet członków rodziny. Najczęstszym zaś sposobem wyłudzania jest ściąganie wynagrodzenia za szkody, które rzekomo wyrządzają bliscy lub znajomi osoby odbierającej podobnej treści komunikaty. Przestępcy proszą o padanie numeru konta bankowego, hasła do e-bankowości, kodów zabezpieczających. Cennym łupem dla kanciarzy może być także kod osobowy.
Na dzień dzisiejszy w całym kraju od oszustów telefonicznych ucierpiało ponad 100 tys. osób.
Funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości apelują o zachowanie czujności i informowanie policji o styczności z oszustami.
www.L24.lt