- Polski naród i Polska nie mają prawa do istnienia, ponieważ jest to twór szkodliwy, twór, który się nie sprawdził. Takie jest moje zdanie. Oczywiście Polska może szukać kompromisu ze mną, może bym się zgodził zostawić trochę Polaków wokół Krakau (pisownia oryginalna – red.), ale do Wisły jest ziemia Bałtów - napisał internauta pod artykułem na jednym z litewskich portali.
Pod innym artykułem napisał: „Litwinom udało się wyniszczyć pasożytujących tu Chazarów – Żydów. I nikt im nie pomógł, nawet koalicja antyhitlerowska. Zniszczymy gów...Polaków (nie podajemy autentycznego zapisu – red.), w ponarskich rowach Polakom miejsca wystarczy".
Šimkūnas przyznał się do winy, ale zaznaczył, że jedynie wyraził swoje zdanie. W ciągu roku skazany nie będzie mógł opuszczać swego mieszkania od godz. 22 do godz. 6 oraz nie będzie mógł korzystać z kawiarenek internetowych, bo to właśnie tam napisał najwięcej komentarzy.
Skazany bardzo ucieszył się z wyroku. „Dziękuję, jestem zadowolony, jest mi lżej. Naprawdę dziękuję" - dziękował Kęstutis Šimkūnas.
Groziły mu 2 lata pozbawienia wolności.
Policjanci twierdzą, że komentarze piszą nie tylko nastolatkowie, ale również osoby z wykształceniem. W ciągu ostatnich lat za podobne przestępstwa skazano kilku lekarzy i jednego nauczyciela muzyki.
Komentarze
Zdecydowanie efhr powinna się odwołać.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.