9 grudnia mieszkanka Rakiszek po wyjściu z domu zauważyła, że na parkingu przy bloku wielomieszkaniowym nie ma należącego do niej pojazdu Audi A6. Kobieta nie uwierzył własnym oczom i pojazdu szukała na własną rękę w pobliskich podwórkach. Po bezowocnych poszukiwaniach poinformowała o kradzieży policję.
Policyjny patrol, który pełnił dyżur w nocy, w miejscu oddalonym około 10 km od Rakiszek znalazł kradziony samochód. Pojazd dachował, leżał wywrócony kołami do góry.
Wczesnym rankiem na komisariat policji funkcjonariusze dostarczyli kilka osób, które są podejrzane o kradzież samochodu. Wszyscy trzej podejrzani są bezrobotni, byli nietrzeźwi. Jeden z nich za podobne czyny już był karany.