We wtorek, 31 marca, o godz. 18.00 w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbędzie się otwarcie wystawy fotografii z archiwum rodzinnego Tadeusza Gaydamowicza pt. „Cztery miasta: Kiszyniów-Lwów-Bukareszt-Kraków".
Wystawa poświęcona jest sylwetce architekta Tadeusza Gaydamowicza, przedstawicielowi polskich uchodźców II wojny Światowej w Rumunii, osobie o niezwykłym losie. Zdjęcia przedstawiają niezwykłe chwile z życia polskich uchodźców, osobiste doświadczenia, relacje z instytucjami władz rumuńskich, różną działalność administracyjną, życie religijne i kulturalne. Zdjęcia te ożywiają w pamięci bardzo wrażliwe wspomnienia o stosunkowo normalnej egzystencji, gdzie przeważają przyjazne stosunki z miejscowymi mieszkańcami. Pogrążone w tragedii narodowej twarze na zdjęciach należą do ludzi, którzy przynajmniej czasowo czuli się bezpiecznie w społeczeństwie rumuńskim, które przyjęło ich z otwartym sercem.
Tadeusz Gaydamowicz jest aktywnym członkiem Towarzystwa Polsko-Rumuńskiego w Krakowie, jak również duszą uchodźców repatriantów polskich, który ciągle bierze udział w wydarzeniach dotyczących przyjaznych stosunków Rumunii i Polski. W roku 2003 w Rumunii, członkowie polskiej społeczności pochodzącej z Mołdawii, nadali dla T. Gaydamowicza tytuł Seniora Polonii Mołdawskiej.
Życie Tadeusza Gaydamowicza to jak podróż w czasie. Tadeusz Gaydamowicz urodził się 4 lipca 1923 roku w stołecznym mieście Besarabii – Kiszyniowie, żył wśród besarabskich Polaków, którzy z pietyzmem pielęgnowali tradycje narodowe i patriotyczne. Edukację szkolną i swoją wieloletnią przygodę z harcerstwem rozpoczął w 1934 r. należącym we Lwowie wówczas do Rzeczpospolitej Polskiej. Wybuch II wojny światowej związał jego losy z Bukaresztem. Tu on studiował w Liceum, później na Uniwersytecie Politechnicznym w Bukareszcie na Wydziale architektury. I wreszcie Kraków – miasto, gdzie założył rodzinę, spełnił się zawodowo i skąd często wraca pamięcią do rodzinnych stron.
76 lat temu, jesienią roku 1939, tysiące polskich oficerów i cywilów, uciekając od upokorzenia i śmierci, przekroczyli Rumuńsko–Polską granicę. Uchodźców było około 50 000. Państwo Rumuńskie i jej obywatele udzielili im tymczasowe domy i pod wieloma względami normalne życie w różnych miejscach Rumunii w czasie wojny i po niej. Ponadto, duża część polskiego skarbu została zachowana w bankach rumuńskich i po zakończeniu wojny powróciła do polskich władz.
Wstęp wolny!
Organizator: Ambasada Rumunii na Litwie
Partnerzy: Ambasada Mołdawii na Litwie, Dom Kultury Polskiej w Wilnie