„Zapraszamy wykonawców polonijnych z całego świata, także działaczy oraz dziennikarzy polonijnych mediów. Przed nami kolejna fascynująca przygoda wakacyjna w Opolu - Stolicy Polskiej Piosenki” - zaprasza „Wspólnota Polska”.
Zasady udziału jak w latach poprzednich. Należy przygotować trzy polskie piosenki: patriotyczne, rozrywkowe oraz w stylu folk (jedna z nich może być autorska). Format MP3 + karta uczestnika.
Elektroniczne wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz nadesłanie proponowanego repertuaru konkursowego do 10 czerwca br. na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Moim jesteś Opole. W tobie słowo moje! Słowo niezwyciężone, jak wszystko, co polskie. - Oto na ziemi Ojców słowem żywym stoję! - Miasto moje - Opole - jakżeś ty opolskie.
Tak w 1937 roku pisał o Opolu Jan Edmund Osmańczyk czując w tym mieście wciąż polskiego ducha, choć przecież od dekad konsekwentnie zwalczanego przez politykę pruską a potem hitlerowską. Polskość, Polacy, Polonia w Opolu - to temat sięgający bardzo dawnych czasów, na długo przed powstaniem Związku Polaków w Niemczech w 1922r. I choć w państwie niemieckim nigdy zbyt wielkiej przestrzeni dla polskości nie było, ludzie tu mieszkający trwali w bardziej lub mniej świadomej polskości, a nośnikiem ich tożsamości były tradycje, wiara a nade wszystko język. Szczególnie ważną role w przechowaniu polskości na tych ziemiach odegrała pieśń ludu zamieszkującego prawy brzeg Odry i z tego choćby tylko powodu polskiej pieśni ludowej na Śląsku należy się nieustający hołd.
Pierwszy hołd polskiej pieśni złożyli już w 1963 r. pomysłodawcy trwającego do dziś Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, który przez ponad pół wieku, krok po kroku, budował markę Opola, jako stolicy polskiej piosenki. Hołd śląskiej pieśni oddano też w 1967 r w Gogolinie, kiedy to w tym uroczym miasteczku postawiono pomnik Karolince i Karlikowi, bohaterom piosenki znanej na całym świecie, wszędzie tam, gdzie biją polskie serca. Tego typu „pomniki”, honorujące polską pieśń to swoiste vota dziękczynne, za powrót Śląska do Macierzy, i że dziś na ziemi opolskiej można bez ograniczeń mówić i śpiewać po polsku. Powinny one stanąć w każdym miasteczku, i na każdej wsi ,w okolicach Opola, gdzie żyli i o Polskę w powstaniach walczyli Polacy.
Cel festiwalu
Cel nadrzędny tej imprezy to integracja wykonawców polonijnych, działających w ogromnym rozproszeniu. Jest on realizowany jeszcze długo po festiwalu, dzięki portalom społecznościowym, które rozgrzane są do czerwoności festiwalową radością, przyjaźnią i festiwalowymi wspomnieniami. Interesujące jest to, że ta polonijna brać, która zjeżdża ochoczo do Opola, nastawiona jest nie na rywalizację, lecz raczej na wymianę doświadczeń i przeżycie festiwalowej przygody w Ojczyźnie przodków.
Pisząc o polonijnym festiwalu w Opolu warto zwrócić uwagę na popularyzatorskie i edukacyjne aspekty tego artystycznego przedsięwzięcia. Młodzi polonusi, wychowani poza krajem, często nie znają piosenek będących kanwą naszego dziedzictwa muzyczno-wokalnego. Bywa, że młodzi polonijni wykonawcy nie znają też kultowych polskich piosenek, w tym bogatego repertuaru pieśni patriotycznych. Opolski festiwal polonijny stwarza mechanizmy sprzyjające ich poznawaniu.
W polonijnej rodzinie
Festiwale Polonijne w Opolu to nie tylko soliści, duety i zespoły. To także liderzy organizacji polonijnych, dziennikarze oraz krewni artystów, którzy zawsze przyjeżdżają aby wspierać występujące żony, matki i córki. Pani Waleria Ziaziulczyk z Mińska, która przyjechała na festiwal z matką, mężem i dwójką dzieci wyśpiewała nagrodę specjalną Radia Opole piosenką „Uwierz Polsko”. Artur Wojtyczka z Bonn, prywatnie wnuk uczestnika trzech powstań śląskich i więźnia obozu Auschwitz , Stefana Knapika, zdobył wyróżnienie za piosenkę autorską zat. „Polska w sercu”.
Polonijny Festiwal Polskiej Piosenki organizowany przez Opolski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” od 2017 r. z przerwą na pandemię w roku 2020, okazał się prawdziwym „strzałem w dziesiątkę”, imprezą pożądaną i wciąż oczekiwaną przez polonijną brać artystyczną. W tym roku przyjechali do Opola nowi ludzie, w młodym wieku, ale także starsi wykonawcy, po sześćdziesiątym, a nawet siedemdziesiątym roku życia. Wszyscy witani są tu równo, z radością i należnym szacunkiem.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za granicą 2023
Na podst. wspolnotapolska.org.pl