Pomnik pamięci mieszkańcom Ziemi Ejszyskiej

2011-11-21, 11:51
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

20 listopada br. w Ejszyszkach odsłonięto pomnik byłym mieszkańcom Ejszyszek i okolic, którzy w latach 1939 – 1959 zginęli, zostali wywiezieni lub zmuszeni do opuszczenia ojczystych stron.

Strukturę pomnika stanowi krzyż z tablicami intencyjnymi po bokach oraz epitafium, na które złożyły się słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego „Gdy zanika ludzka pamięć, zaczynają mówić kamienie”. Miejsce ustawienia pomnika nie jest przypadkowe - mniej więcej właśnie z tego skweru ciężarówki wywoziły ejszyszczan tam, skąd już nigdy nie wrócili...

– Mamy dziś wielką uroczystość i wielkie wydarzenie. Odsłaniamy pomnik będący hołdem dla pomordowanych i wywiezionych częstokroć w nieznane mieszkańców Ziemi Ejszyskiej. Nie ma zapewne wśród teraz tu zebranych osoby, która nie czułaby bólu – bólu za tych, którzy nie wrócili do rodzinnych domów i czyje kości na zawsze pozostaną daleko od Ojczyzny. Ten pomnik – wyraz naszego bólu oraz bólu naszych niedalekich przodków, którzy cierpieli duchowo i fizycznie – przeżyli wywózki na Sybir, repatriacje, których spotykała okrutna śmierć z rąk pałaczy niemeickich lub sowieckich. Tym niemniej ten pomnik jest też wyrazem wdzięczności za naszą wolność i życie – powiedział mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. W uroczystości wzięli udział JE Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Janusz Skolimowski, poseł na Sejm RL Leonard Talmont, poseł na Sejm RP Jerzy Szmidt, wicemer rejonu solecznickiego Andrzej Andruszkiewicz, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski z delegacją, delegacja Urzędu Marszałkowskiego województwa kujawsko – pomorskiego na czele dyrektorem departament promocji i turystyki Maciejem Grześkowiakiem, mieszkańcy Ejszyszek i okolic.

Zabierając głos JE Ambasador RP w Wilnie Janusz Skolimowski stwierdził, że pomnik jest dowodem myśli historycznej mieszkańców Ejszyszek i żywym świadectwem pamięci o tych, którzy zginęli.

Poseł na Sejm RL Leonard Talmont w swoim przemówieniu posłużył się opowiadaniami swoich rodziców i dziadków, wskazując na ogrom cierpień i krzywd doznanych przez miejscowych Polaków, Litwinów, Rosjan, Żydów.

- Jeszcze będąc dziećmi i nastolatkami po kryjomu słuchaliśmy rozmów rodziców i wiedzieliśmy, co się działo w naszym mieście i okolicach tuż przed wojną, w czasie jej i na początku lat 50. ubiegłego stulecia. Niestety, nie można było o tym mówić, prawda bowiem nie odpowiadała powszechnej propagandzie i istniejącemu reżimowi. Tym niemniej wiedzieliśmy, ile bólu i cierpienia doznali nasi sąsiedzi – Tietiańcowie, Marciszewscy i jeszcze wielu innych, których jedyną winą było to, że mieli trochę więcej ziemi i na której ciężko pracowali. Pamiętamy też o tysiącach Żydów, których rozstrzeliwano w ciągu kilku dni. Cieszę się bardzo, że ten pomnik dzisiaj tu stanął, że będzie wymowym symbolem naszej pamięci i przesłaniem dla przyszłych pokoleń – powiedział poseł na Sejm RL Leonard Talmont.

Po krótkiej modlitwie aktu poświęcenia pomnika dokonał ksiądz dziekan dekanatu solecznickiego Witold Zuzo oraz ksiądz proboszcz parafii ejszyskiej Tadeusz Matulaniec.

Pomysł ustawienia w Ejszyszkach pomnika upamiętniającego tragiczny los miejscowych mieszkańców powstał przed kilkoma laty. Jednym z jego inicjatorów był ówczesny radny, obecnie wicemer rejonu solecznickiego Andrzej Andruszkiewicz, który przede wszystkim jako rodowity ejszyszczanin wychodząc naprzeciw wnioskom społeczności Ejszyszek dołożył wielu starań, żeby pamięci stało się zadość. Materialna realizacja pomysłu została urzeczywistniona dzięki Lokalnej Grupie Działania, gdyż budowa pomnika została sfinansowana ze środków programu LEADER. Wsparcie finansowe okazali także samorząd rejonu solecznickiego i Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie. Prace budowlane wykonała ZSA „Žybartuva” z Białej Waki.

Wśród wielu mieszkańców i zaproszonych gości zabrakło Tych, którym ta uroczystość była poświęcona. Nie mogło Ich być, bo niektórzy „nim wstał świt już byli u Boga”, czyjeś kości bieleją w Syberii, a ktoś tylko wspomnieniami mógł wracać do ojczystych stron... Cześć Ich pamięci!

Irena Kołosowska
www.salcininkai.lt
www.lvcom.eu

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 5 października 2024 

    Św. Faustyny Kowalskiej, dziewicy, wspomnienie

    Łk 10, 17-24

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Siedemdziesięciu dwóch uczniów Jezusa powróciło, mówiąc z radością: „Panie, na Twoje imię nawet demony nam się poddają”. Wtedy powiedział do nich: „Widziałem szatana spadającego z nieba jak błyskawica. Dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze nieprzyjaciela. Nic wam nie zaszkodzi. Lecz nie cieszcie się z tego, że duchy się wam poddają, ale cieszcie się raczej z tego, że wasze imiona są zapisane w niebie”. W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i powiedział: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że ukryłeś to przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś tym, którzy są jak małe dzieci. Tak, Ojcze, bo tak się Tobie spodobało. Mój Ojciec przekazał Mi wszystko i nikt nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec, ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Zwracając się na osobności do uczniów, powiedział: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo mówię wam, że wielu proroków i królów chciało zobaczyć to, co wy widzicie, a nie zobaczyli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24