Dlatego święto, które łączy w sobie pierwiastek wdzięczności Bogu i ludziom, zazwyczaj licznie gromadzi uczestników. To wyraz szacunku i do pracy, i do osób, które na co dzień dźwigają jej trud.
I mimo że w sadach i ogrodach plony jeszcze dojrzewają, to w wielu miejscowościach święta dożynkowe nabierają tempa.
Tak właśnie dzieje się w niektórych miastach Polski, do których udają się też delegaci z Wileńszczyzny. Na tegorocznych dożynkach powiatowych „Szczytno-2013" (w niedzielę, 25 sierpnia) gościła delegacja z rejonu wileńskiego na czele z zastępcą dyrektora administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Albertem Narwojszem, który wspólnie z radną Teresą Dziemieszko przekazał pozdrowienia od mieszkańców Wileńszczyzny i odczytał list od mer rejonu Pani Marii Rekść. Śpiewającą wizytówką był towarzyszący delegacji zespół „Mejszagolanki". Specjalnie na tę okoliczność przygotowany został odpowiedni repertuar, na który składały się pieśni ludowe i patriotyczne z Wileńszczyzny.
Zespół był przyjęty niezwykle ciepło i serdecznie. Publiczność nagradzała śpiew oklaskami dopóty, dopóki nie ucichły ostatnie akordy. W dal unosiły się tęskne, liryczne melodie - wyśpiewywane z serca, doprawione pasją, a słuchacze odwdzięczali się skupieniem i dobrym odbiorem występu. Nie brakowało na dożynkowym koncercie różnorodności. Był zespół pieśni i tańca „Magurzanie" z powiatu żywieckiego, zespół tańca współczesnego „Kapris" ze Świetłogorska w obwodzie kaliningradzkim, zespół cygański „Romanse" oraz miejscowe zespoły artystyczne.
Dziękujemy za zaproszenie, atmosferę i możliwość uświadomienia sobie i innym, że nasza praca również ma głęboki sens, bo pozwala ludziom choć na chwilę oderwać się od trosk codziennych, sprawić, by spłynął na nich spokój i radość. Wszak poprzez śpiew można zdradzić tak wiele tajemnic...
Zespół „Mejszagolanki"