Już od dwudziestu pięciu lat, z roku na rok, miłośnicy turystyki oczekują tych kilku dni, kiedy rozpoczną się rywalizacje turystyczno-sportowe, przeplatane konkursami rozrywkowymi i intelektualnymi. Historia Zlotów Turystycznych Polaków na Litwie wiąże się z polskim odrodzeniem narodowym i sięga 1989 roku, gdy zlot wystartował po raz pierwszy. Podobnie jak w tym roku, odbył się on w okolicach Sużan. Nad organizacją zlotów w pierwszej ich dekadzie czuwał Klub Sportowy Polaków na Litwie „Polonia", przy wsparciu ZPL oraz władz rejonowych (w zależności, w którym rejonie się odbywał).
Z loty są wspaniałą okazją do rywalizacji sportowej, wykazania się smykałką turystyczną, zabłyśnięcia w konkursie wiedzy o Wileńszczyźnie lub po prostu wesołego spędzenia czasu, kibicując rywalizującym drużynom. Wiele emocji zawsze wywołuje konkurs „Miss zlotu". Na Zlotach tworzyła się i tworzy nie tylko historia Polaków na Litwie: tu swoje zalążki miały organizacje pozarządowe, firmy. Podczas imprezy zawarto wiele przyjaźni, poznali się przyszli małżonkowie, których dzieci teraz startują w zlotowych rywalizacjach. Zloty wychowały pokolenie Polaków, które, tworząc Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych, przejęło organizację przedsięwzięcia.
„Chcieliśmy, by ten Zlot był ukłonem w stronę tych, którzy 26 lat temu stworzyli tę imprezę. Dzięki niej polskość i patriotyzm przybrały inną, bardziej przystępną dla młodzieży, formę. Dlatego też chcemy, by tegoroczny zlot miał bardziej świąteczny charakter" – twierdzi Zbigniew Głazko, komendant Zlotu, obiecując, że nie zabraknie atrakcji zarówno dla drużyn, jak i dla wszystkich sympatyków imprezy.
Sportowo-turystyczne przedsięwzięcie – z racji na swój jubileusz – zgromadziło zaszczytne grono gości-sponsorów. Przewodniczący AWPL, eurodeputowany Waldemar Tomaszewski przypomniał tych, którzy wnieśli ogromny wkład w organizację pierwszych zlotów, m.in. Aniceta Brodawskiego, ówczesnego przewodniczącego Rady samorządu rejonu wileńskiego, czy też twórcę logo zlotu – śp. Aleksandra Żyndula. Obecni byli też – posłowie AWPL – starosta frakcji Rita Tamašunienė, prezes ZPL Michał Mackiewicz, Wanda Krawczonok; radni samorządu rejonu wileńskiego oraz m. Wilna, Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego i Jarosław Kamiński, wicemer stolicy; zastępca ministra kultury – Edward Trusewicz, Lucyna Kotłowska, dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego, Iwona Frączek, I Radca Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie.
Największe podziękowania skierowano do tych, których zapał i entuzjazm powołały do życia ten zlot – Henryka Mażula, autora hymnu, Anny Adamowicz, która prze dwie dekady była prowadzącą zlotu, Stefana Kimso, prezesa Sportowego Klubu „Polonia", Reginy i Czesława Sokołowiczowów, organizatorów zawodów sportowych, Tatiany Kanatowej, kucharza zlotów, Jana Szpakowa, Stanisława Adomejtisa, Algimanta Baniewicza. Oni to zaprezentowali uczestnikom flagę uszytą na pierwszy zlot. Z kolei minutą ciszy uczczono tych, których nie ma wśród żywych, zaś – jak twierdzą twórcy zlotów – dzisiaj na pewno patronują przedsięwzięciu z nieba.
Odrębne „zlotowe pokolenie" stworzyli ci, którzy przejęli organizację zlotów jako Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych – m.in. Władysław Wojnicz, Waldemar Szełkowski, Marek Kubiak, Artur Ludkowski (niegdyś uczestniczący jako drużyna Klubu Włóczęgów Wileńskich), czy też wieloletni komendant zlotu Zbigniew Głazko – dzisiaj przybywają na zlot ze swoimi rodzinami i wychowują swoje latorośle w zlotowym duchu.
XXV Zlot Turystyczny Polaków na Litwie potrwa do niedzieli, 21 lipca. Flagę na maszt – „różę wiatrów umajoną w paproci" – wciągnęli przedstawiciele grupy, która zwyciężyła w roku ubiegłym – Klubu Włóczęgów Wileńskich. Udział w zlocie bierze młodzież zrzeszona w 10 drużynach – „Studium", „Guciwka", „Sokół", „AK", „Royal", „Ł3KS", „MJB", „Legion 32", Klub Włóczęgów Wileńskich, Filia UwB w Wilnie. W piątkowy wieczór drużyny zaprezentowały występy artystyczne, nawiązujące do tematyki tegorocznego zlotu. Na rozpoczęcie przedsięwzięcia wystąpił również zespół folkowy z Polski „Horpyna", który rozbawiał „zlotowiczów" skorych tańczyć do białego rana.
W ciągu trzech dni drużyny rywalizować będą o największą liczbę punktów, biorąc udział w zawodach sportowych, intelektualnych oraz rozrywkowych.
Teresa Worobiej
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.