Zdaniem Alicji Łukaszewicz, psychologa szkolnego, która zajęła się koordynowaniem przedsięwzięcia, myślą przewodnią obozu było poznawanie przez uczniów tego, co jest poza terenem szkoły. Stąd pomysł pieszej wycieczki do stadniny koni w Małej Rzeszy oraz wyjazdu do Dąbrowy Duksztańskiej. Podczas takich podróży dzieci kształcą w sobie poczucie odpowiedzialności za siebie i innych, uczą się nowych rzeczy w nietradycyjnym środowisku, odkrywają tajemnice najbliższej okolicy. - Przy pomocy pedagoga szkolnego udało się zorganizować poszukiwanie skarbu na terenie szkoły, co było nowością i bardzo się spodobało uczestnikom obozu, - dodaje pani psycholog.
W ostatnim dniu obozu, tradycyjnie już, uczestnicy z opiekunami smażyli kiełbaski przy ognisku. Organizatorzy mają nadzieję, że taki początek wakacji będzie zapamiętującym się wydarzeniem. Być może sprawi, że uczniowie na własną rękę zechcą odkrywać to, co jest za przysłowiową „miedzą" ich drugiego domu - szkoły.
Andrzej Guobis
Komentarze
Also visit my page - usuwanie zmarszczek: https://plus.google.com/110185344976861287215/about
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.