Buzek: ceny gazu w UE nie powinny dłużej zależeć od cen ropy

2013-04-24, 15:10
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Konieczny jest monitoring Komisji Europejskiej kontraktów gazowych na rynku europejskim.

Ceny gazu powinny być elastyczne i uniezależnione od cen ropy, bo to przestarzała formuła - uważa eurodeputowany, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

Buzek jest autorem projektu raportu PE na temat wewnętrznego rynku energii; projekt ten był omawiany w środę na posiedzeniu komisji przemysłu, badań naukowych i energii PE.

"Cel (raportu) jest taki, żeby na jego podstawie Komisja Europejska zaczęła intensywne działania w kierunku stworzenia wspólnego rynku energii, który daje szanse obniżenia cen energii w UE dla indywidualnych konsumentów, dla konsumentów przemysłowych. To daje szansę konkurencyjności europejskiej gospodarki i wygrania wyścigu konkurencyjnego w skali całego świata" - wyjaśniał po spotkaniu PAP eurodeputowany.

Podczas spotkania w PE, Buzek wskazywał, że ceny gazu w unijnych kontraktach z dostawcami (głównie z Rosją) są oparte na cenach ropy naftowej. "W rezultacie mamy sztucznie zawyżone ceny gazu (...). Na rynku amerykańskim ceny gazu dla przemysłu chemicznego są 3,5 - krotnie niższe niż ceny gazu dla przemysłu chemicznego w Europie" - mówił. Dodał, że w związku z tym, że UE otwiera się na rynek amerykański i chce stworzyć strefę wspólnego handlu z USA, to "jeśli nie obniżymy cen energii na naszym rynku, to tę konkurencję całkowicie przegramy".

W rozmowie z PAP Buzek podkreślał, że problem kontraktów na dostawy gazu "przywiązanych" do cen ropy jest bardziej dotkliwy w Europie Środkowo-Wschodniej, bo kraje tego regionu są najczęściej zdane na jednego dostawcę. "W związku z tym te nasze kontrakty były w sposób naturalny nieco słabsze, zawierane w gorszych warunkach. Jeśli negocjowały państwa zachodniej Europy, to miały dostawców z Algierii, z Norwegii a więc dostawcy ze wschodu musieli się liczyć z istnieniem konkurencyjnego rynku" - powiedział.

"Nie możemy tych kontraktów łamać, to jest oczywiste. Natomiast musimy pamiętać, że w przypadku na przykład przedłużenia kontraktu, jeśli z kilkuletnim wyprzedzeniem przedłużamy kontrakt, to możemy go przedłużyć na warunkach zupełnie nowych, ale również te pozostałe 2,3,4 lata do końca kontraktu powinny mieć już zmienione warunki" - tłumaczył Buzek.

Temat kontraktów gazowych z formułą cenową opartą na cenie ropy poruszył też podczas środowego spotkania ws. sprawozdania Buzka reprezentujący frakcję konserwatywną w PE europoseł Konrad Szymański.

"Indeksacja cen gazu do cen ropy jest archaizmem tego rynku. Oczywiście władze publiczne w tym UE, nie ma żadnych kompetencji, żeby podważać wolność kontraktową (...) natomiast to sprawozdanie jest dobrym miejscem, aby podkreślić rolę regulatorów w procesie powolnego eliminowania z rynku europejskiego kontraktów opartych o indeksację cen gazu do ceny ropy" - powiedział Szymański.

Raport Buzka ma też poruszyć m.in. kwestię uwolnienia cen energii w UE. "Uwolnienie cen energii i działania antymonopolowe wymagają decyzji na poziomie państw członkowskich. KE obserwuje te działania i powinna w PE dawać regularne informacje w kwestii jak ta sprawa wygląda w państwach członkowskich" - tłumaczył Buzek.

(PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 25 kwietnia 2025 

    Piątek w oktawie Wielkanocy

    J 21, 1-14

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus ponownie ukazał się uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim. Ukazał się zaś w następujący sposób. Przebywali tam wspólnie Szymon Piotr, Tomasz, zwany Bliźniakiem, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza i jeszcze dwóch innych Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: „Idę coś złowić”. Rzekli mu: „I my popłyniemy z tobą”. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, lecz tej nocy nic nie złowili. Gdy nastał poranek, Jezus stanął na brzegu jeziora, lecz uczniowie nie poznali, że to jest Jezus. Jezus zapytał ich: „Dzieci! Nie macie nic do jedzenia?”. Odpowiedzieli Mu: „Nie”. On zaś polecił im: „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a złowicie”. Zarzucili więc, ale nie mogli jej już wyciągnąć z powodu mnóstwa ryb. Wtedy uczeń, którego Jezus miłował, powiedział do Piotra: „To jest Pan”. Skoro tylko Szymon Piotr usłyszał, że to Pan, nałożył ubranie, bo był rozebrany, i rzucił się do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łodzią, ciągnąc sieć wypełnioną rybami, ponieważ nie byli daleko od lądu, tylko około dwustu łokci. Gdy wysiedli na brzeg, zobaczyli rozniecone ognisko, położoną na nim rybę oraz chleb. Jezus powiedział do nich: „Przynieście kilka ryb, które teraz złowiliście”. Poszedł więc Szymon Piotr i wyciągnął na ląd sieć wypełnioną stu pięćdziesięciu trzema wielkimi rybami. A chociaż ryb było tak dużo, sieć się nie rozerwała. Jezus zaś im powiedział: „Chodźcie coś zjeść”. Żaden z uczniów nie odważył się zapytać Go: „Kim jesteś?”, ponieważ wiedzieli, że to Pan. A Jezus podszedł, wziął chleb i podał im; podobnie uczynił z rybą. To już po raz trzeci Pan objawił się uczniom po swoim zmartwychwstaniu.

    Czytaj dalej...

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24