PiS: w Polsce brakuje minimum 3,5 mln miejsc pracy

2012-12-16, 08:16
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Gdyby w Polsce było o ok. 3,5 mln więcej miejsc pracy, nie byłoby poważnego problemu z bezrobociem - uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jego zdaniem polska gospodarka ma szereg cech, które - przy właściwej polityce rządu - powinny "radykalnie złagodzić" skutki kryzysu.

W Sejmie odbyło się w piątek spotkanie organizowane przez PiS pod hasłem "Alarm w sprawie bezrobocia". Oprócz prezesa PiS i polityków tego ugrupowania wzięli w nim udział przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców, a także eksperci.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podkreślał, że przyczyną spotkania jest "katastrofalna sytuacja na rynku pracy". Mówił m.in. o zapowiedzi zwolnień w Fiat Auto Poland, a także Poczcie Polskiej i PKP. "To wszystko stwarza olbrzymie zagrożenie dla przyszłości obywateli naszego kraju" - powiedział.

Prezes PiS zaznaczył, że bezrobocie jest traktowane przez społeczeństwo jako jeden z najważniejszych i najbardziej bolesnych problemów. Ocenił, że powiększanie się liczby bezrobotnych w Polsce to proces trwały, "składający się głównie z wydarzeń bardzo drobnych, które łącznie tworzą wielkie liczby".

Kaczyński przypomniał, że w Polsce jest ponad 2 mln zarejestrowanych osób bezrobotnych. Ponadto jest około milion osób na wsi, które nie mają pracy i około dwóch milionów pracujących poza granicami kraju. Jak ocenił, gdyby w Polsce było około 3,5 mln więcej miejsc pracy, "to wtedy problemu poważnego by nie było".

Jego zdaniem by odpowiedzieć na pytanie, jak doprowadzić do tego, by w Polsce szybko rosła liczba miejsc pracy, trzeba zastanowić się, czy "polska gospodarka musiała popaść w kryzys".

Przekonywał, że polska gospodarka ma szereg cech, "które powinny pozwolić na to, by albo bardzo radykalnie złagodzić skutki kryzysu, albo w ogóle je wyeliminować". W tym kontekście Kaczyński powiedział m.in. o "niewielkiej roli kredytów w naszej gospodarce, małym i niezakażonym toksycznymi papierami wartościowymi sektorze bankowym (...), zaradności polskich przedsiębiorców". Do atutów "antykryzysowych" zaliczył także polską walutę i fakt, że jest ona elastyczna.

Prezes PiS zwrócił uwagę, że nawet wielki kryzys lat 30. dotknął różne kraje w różnym stopniu, a niektórych prawie wcale. Przekonywał, że kryzys "nie jest siłą wyższą", nie jest czymś, co rozstrzyga - bez żadnej możliwości manewru - o sytuacji gospodarczej.

Zdaniem Kaczyńskiego można złagodzić skutki kryzysu zmieniając politykę. "Można zrezygnować z polityki, której personifikacją jest osoba ministra Rostowskiego i prowadzić inną politykę, która będzie skuteczniejsza, oczywiście w nieporównanie trudniejszych warunkach, bo polityka personifikowana nazwiskiem Rostowski jest czymś, co już się działo i doprowadziło nas do stanu bardzo poważnego kryzysu" - powiedział.

Sposobem PiS na walkę z bezrobociem ma być przedstawiony jesienią Narodowy Program Zatrudnienia. To jeden z punktów programu ekonomicznego PiS pt. "Alternatywa", który przewiduje m.in. połączenie PIT i CIT w jednej ustawie oraz nową ustawę o VAT.

Program zakłada również m.in. stworzenie katalogu "gmin zdegradowanych ekonomicznie", który byłby przygotowywany przez Radę Ministrów. Przedsiębiorcy, którzy prowadziliby działalność w tych gminach, na podstawie programu mogliby liczyć na znaczące wsparcie finansowe ze strony budżetu państwa.

Z kolei przedsiębiorcy, którzy tworzyliby nowe miejsca pracy, mogliby liczyć na to, że za takie miejsca pracy płaciliby tylko 50 proc. składki zdrowotnej i emerytalnej, a także mogliby liczyć na zwroty podatkowe.

PAP

www.lietuvosvalstybe.com

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 17 kwietnia 2025

    Święte Triduum Paschalne:
    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24