Jak podaje bank DNB, w styczniu-kwietniu tego roku liczba rozliczeń kartą płatniczą wzrosła zaledwie o 30,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, zaś obrót bezgotówkowy wzrósł prawie o jedna piątą.
Jak zaznaczył członek zarządu i wiceprezydent banku DNB Šarūnas Nedzinskas, pod względem ilości rozliczeń bezgotówkowych Litwa nadal pozostaje państwem gotówki, gdyż zaledwie 30 proc. dochodów mieszkańcy Litwy wydają płacąc kartą płatniczą, zaś pozostałą część – gotówką.
Nasi sąsiedzi nieco nas wyprzedzają – na Łotwie w obrocie bezgotówkowym mieszkańcy wydają 41 proc., zaś w Estonii – 55 proc. swoich poborów.
Nedzinskas stwierdził, że liczba rozliczeń bezgotówkowych znacznie wzrosła po wprowadzeniu euro, czyli na początku tego roku.