Z dokumentu wynika, że branżami, które mogą potencjalnie najwięcej zyskać na tym rozwoju, są: przemysł metalurgiczny, handel detaliczny i hurtowy, dostarczanie energii oraz produkcja maszyn. Przypadnie na nie ok. połowy nowo utworzonych miejsc pracy. Niekwestionowanym liderem jest przemysł metalurgiczny, który może odnieść największe korzyści jeśli chodzi o wzrost zatrudnienia.
Dodatkowo w szacunkach uwzględniono pesymistyczny scenariusz, zgodnie z którym liczba odwiertów w ciągu 10 lat wyniesie 250 rocznie. W takim przypadku nowych miejsc pracy powstanie ok. 120 tys. Uzupełnieniem jest scenariusz optymistyczny – 750 odwiertów rocznie i 190 tys. nowych miejsc pracy.
Przyjęto, że koszt wykonania jednego odwiertu wydobywczego wyniesie blisko 31 mln zł. Wartość ta uwzględnia obecne koszty w Polsce i USA oraz prognozowany ich spadek. Ponadto uwzględniono prognozowane wydatki inwestycyjne Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa na poszukiwania węglowodorów na poziomie ok. 27,5 mld zł w ciągu 10 lat.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powoduje pęknięcia w skałach i w efekcie wypycha gaz na powierzchnię.
W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce.
PAP