"Nie jesteśmy gotowi na rozpoczęcie rozmów. Negocjacje wymagałyby porozumienia na najwyższym szczeblu, aby przyjąć całościowy i spójny pakiet w celu rozpoczęcia głębokich reform strukturalnych" - wyjaśnił szef delegacji FMW Christopher Jarvis, po trwającej półtora tygodnia wizycie w Mińsku.
"Obecnie nie widzimy spójnego planu gospodarczego. Uważamy, że założony na 2012 rok 5-procentowy wzrost gospodarczy jest nierealny" - dodał Jarvis przypominając, że rząd białoruski kontroluje ceny i kursy walut.
"Zalecamy liberalizację cen, danie szefom przedsiębiorstw państwowych większej autonomii, ułatwienie zatrudnionym przechodzenie do rozwijających się sektorów, zwiększenie roli sektora prywatnego poprzez reformę banków, prywatyzację i podjęcie kroków, które przyciągną zagraniczne inwestycje" - podkreślił szef misji MFW.
Białoruś jest objęta zachodnimi sankcjami z powodu represjonowania przez władze przedstawicieli opozycji.
PAP