Jak poinformowała w poniedziałek BBC, produkcja aut w fabryce znajdującej się w holenderskim mieście Born drastycznie spadła - do zaledwie 50 tys. samochodów. Powodem ma być spadek zamówień na te auta w Europie.
Nie podano jeszcze planów odnośnie przyszłości pracowników; w fabryce pracuje 1,5 tys. osób. Produkowane są tam modele Colt i Outlander. BBC informuje, że produkcja ma być wstrzymana w fabryce pod koniec tego roku.
Samochody Mitsubishi będą importowane do Europy z Japonii i Tajlandii, gdzie firma buduje nową fabrykę.
Koncern już jakiś czas temu zapowiadał, że zaprzestanie produkcji modelu Colt w holenderskim zakładzie, ale miał nadzieję przenieść tam produkcję nowego modelu. Jednak trudne warunki ekonomiczne uniemożliwiły ten ruch.
"Ze względu na zmienne otoczenie ekonomiczne, któremu producenci samochodów obecnie muszą sprostać, Mitsubishi Motors nie mógł wyznaczyć racjonalnych rozwiązań dotyczących produkcji samochodów w fabryce w Holandii" - podała spółka w komunikacie cytowanym przez BBC.
Zakład rozpoczął produkcję aut w 1991 roku jako joint venture pomiędzy Volvo i rządem holenderskim. Potem w 2001 r. Mitsubishi kupiło zakład.
PAP