„Szkody, jakie ponieśliśmy jako miasto, są ogromne – do tej pory liczyliśmy tylko straty wynikające ze zwiększonych kosztów realizacji projektów. Musieliśmy zadbać o zachowanie obiektu budowlanego, musieliśmy od nowa organizować procedury zamówień publicznych, rosły koszty zakończenia budowy, zarządzania projektem. Ale to nie wszystko – z powodu niedbałych działań byłej firmy „Irdaiva” i jej partnerów otwarcie basenu w Leszczyniakach jest również opóźnione, więc oceniane są również szkody komercyjne i wizerunkowe” – powiedział wicemer Wilna Valdas Benkunskas.
Zgodnie z pierwotnym kontraktem na przebudowę basenu w Leszczyniakach, kompleks miał powstać za ustaloną cenę 25,9 mln euro. Za wykonane prace byłym wykonawcom wypłacono 14,5 mln euro, więc basen musiał być zakończony za pozostałe 11,4 mln euro.
Według nowej umowy na dokończenie prac, nowemu wykonawcy zapłacono już ok. 19,5 mln euro. Jeszcze około 500 tysięcy euro wydatków poniósł Samorząd Miasta Wilna i jego instytucja „Vilniaus vystymo kompanija” w okresie między rozwiązaniem pierwszej umowy a zawarciem nowej umowy oraz na pokrycie dodatkowych kosztów, związanych z zarządzaniem projektu. Łączna wartość robót kontraktowych wzrosła o 8,6 mln euro.
Jak podano w komunikacie, w tej chwili trwają ostateczne rozliczenia z nowymi wykonawcami kompleksu, a także samorząd oblicza utracone dochody w związku z tym, że basen nie został otwarty w terminie, a więc wysokość szkody prawdopodobnie wzrośnie w przyszłości.
Pozwane zostały wszystkie firmy, które realizowały umowę – „Montuotojas”, „HSC BALTIC”, „AXIS POWER”, „Mitnija”. Spółka „Active Construction Management” (była „Irdaiva”) jest wymieniona jako strona trzecia w pozwie, ponieważ jest w stanie upadłości, a zgodnie z aktami prawnymi upadła firma nie może być pozwana do sądu.
Sąd Najwyższy uznał, że ta grupa spółek ponosi wspólną odpowiedzialność za to, że umowa nie została należycie wykonana, a także, że Samorząd Miasta Wilna zgodnie prawem jednostronnie rozwiązał umowę o udzielenie zamówienia publicznego na roboty budowlane ze względu na to, że spółki, który wcześniej wykonywały prace kontraktowe basenu w Leszczyniakach, naruszyły umowę.
„Nieuczciwe działania „Irdaivy”, które naraziły na szwank także jej partnerów, sparaliżowały projekt na ponad rok, nie wspominając o pozostawionej wadzie i utracie zaufania publicznego do projektu. Bardziej sceptycznie nastawieni mieszkańcy w ogóle nie wierzyli, że projekt zostanie ukończony, ale zmobilizowaliśmy środki i obecnie przeprowadzamy procedury oddania obiektu” – powiedział wicemer Wilna.
Na podst. vilnius.lt