Wydawałoby się wyjątkowo łagodna zima pomogłaby nam zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy. Tymczasem w porównaniu z listopadem 2011 r. rachunki za ogrzewanie w grudniu przerosły wszelkie oczekiwania użytkowników ZSA „Šalčininkų šilumos tinklai“. Zamiast listopadowych 380 Lt grudniowy rachunek wskazywał sumę o 120 Lt większą.
Ubiegłoroczna, bardzo surowa aura była w ostatnich latach wyjątkiem. Średnie temperatury w grudniu 2010 roku sięgały poniżej 10 st. Celsjusza (najniższe temperatury osiągnęły poniżej minus 25 stopni). W tym roku temperatury poniżej zera zdarzały się bardzo rzadko i tylko nocą. Skoro jest cieplej, maleje zużycie opału, a co za tym idzie - koszty. Dlaczego więc płacimy więcej? - kierował swoje pytanie mer rejonu do kierownictwa spółki cieplnej.
Na koszty ogrzewania składają się głównie stawki za ciepło, które jest towarem, i za dostawę tej energii, czyli za usługę. Koszty zależą również od tego, jak bardzo chcemy mieszkanie ogrzać oraz ile ciepła przy tym zmarnujemy. Oczywiście, koszty ogrzewania zależą też od nakładów na produkcję ciepła, od rodzaju paliwa, nowoczesności wytwarzania, strat podczas przesyłania oraz od temperatury powietrza. Zdaniem dyrektora ZSA „Šalčininkų šilumos tinklai“ Czesława Juchniewicza, 69 proc. ceny na ogrzewanie dla użytkowników spółki stanowi cena paliwa.
- Sugestie, że spółka specjalnie podnosi ceny i we własnych interesach reguluje liczniki w blokach nie mają racji bytu. Ponadto jedynie kotłownia w Solecznikach przynosi dochody. Pozostałe kotłownie - w Ejszyszkach, Dziewieniszkach, Jaszunach i Białej Wace, przynoszą straty – twierdzi dyrektor spółki cieplnej. Zdaniem Cz. Juchniewicza decydującym czynnikiem zwrostu cen na ogrzewanie jest rosnąca cena paliwa. Jeżeli w październiku ub. r. za gaz, na którym pracuje kotłownia w Solecznikach, płaciło się 1497,69 Lt (bez VAT), to w listopadzie o 1,34 proc. więcej czyli 1517,75 Lt (bez VAT), z kolei cena drewna wzrosła aż o 8,9 proc. Dla użytkowników ZSA „Šalčininkų šilumos tinklai“ cena ogrzewania w grudniu w porównaniu z listopadem wzrosła o 1,14 proc. – z 31,01 ct/kwh do 31,44 ct/kwh. Według zapewnień kierownictwa spółki w tym miesiącu za ogrzewanie zapłacimy tyle co przed miesiącem. Tym niemniej, zdaniem mera rejonu Zdzisława Palewicza, sytuacja nie napawa optymizmem, a koszta ogrzewania mimo że zostaną na tym samym poziomie są zbyt wysokie i dla wielu użytkowników po prostu nie do uiszczenia. W jaki sposób zamierza zmieniać sytuację ZSA „Šalčininkų šilumos tinklai“ w celu zmniejszenia cen na ogrzewanie mer usłyszy po miesiącu – właśnie na luty zostało wyznaczone spotkanie w tym samym składzie.
Irena Kołosowska
www.salcininkai.lt
www.lvcom.lt
Komentarze
500 litów za ogrzewanie mieszkania? Jezu, co się dzieje. To jest rabunek w biały dzień. Za sowietów tego naczelnika sieci ciepłowniczych rozstrzelaliby. A wy tam siedziecie i biadolicie. Walczcie o swoje prawa. Inaczej was na ulice wyrzucą z własnych waszych mieszkań.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.