Za odpowiednimi poprawkami do ustawy o energetyce elektrycznej głosowało 83 posłów, 6 było przeciwko, a 25 wstrzymało się od głosu.
Zgodnie z poprawkami, drugi etap liberalizacji rynku energii elektrycznej wydłużony będzie o sześć miesięcy, dając możliwość podjęcia decyzji do 1 lipca 2022 roku tym, którzy jeszcze nie wybrali niezależnego dostawcy energii elektrycznej.
Posłowie opozycji, którzy nie poparli poprawek, twierdzili, że oddanie rynku energii elektrycznej w ręce prywatnych dostawców jedynie zwiększy cenę energii elektrycznej dla konsumentów. Według nich, jest to równoznaczne z przymusem, więc decyzja o przejściu z dostaw publicznych na prywatne powinna być dobrowolna.
Minister energetyki Dainius Kreivys mówił wcześniej, że spośród 750 tys. użytkowników, uczestniczących w drugim etapie, dostawcę wybrała tylko nieco ponad jedna trzecia z nich, a ci, którzy nie zdążyliby tego zobić do nowego roku, musieliby zapłacić o 25 drożej za gwarantowaną dostawę energii elektrycznej. Na tym etapie wybrać niezależnego dostawcę energii elektrycznej muszą mieszkańcy, zużywający 1-5 tys. kWh rocznie.
Osoby, które zastanawiają się nad tym, którego dostawcę wybrać, są zachęcane do korzystania ze specjalnego kalkulatora skaiciuokle.vert.lt.
Szacuje się, że tuż po wyborze tzw. niezależnego dostawcy energii elektrycznej cena dla użytkowników może wzrosnąć nawet dwukrotnie.