Ceny wzrosły również z uwagi na pandemię, ponieważ doszło do zakłóceń w dostawach kamienia z Chin, ponadto z powodu braku pracowników, rosną koszty pracy.
Deivydas Kryžius, jeden z właścicieli rodzinnej firmy „Kryžius” z Kłajpedy, mówi, że transport kamienia z Chin znacznie podrożał: „Kontener kosztował 800 euro, a teraz 8 tys. euro”.
Jego zdaniem, w ten sposób Chińczycy próbują odzyskać utracone pieniądze, gdy handel został zatrzymany z powodu pandemii. Nie ukrywa też, że kiedy Chińczycy podnieśli ceny, przedsiębiorcy zaczęli szukać kamienia w Rosji, na Ukrainie i w Czechach, który jest droższy od chińskiego.
Arnoldas Pukys, szef kowieńskiej firmy „Kapineta”, prognozuje, że w przyszłym roku płyty kamienne zdrożeją jeszcze o ok. 20 proc. – tak samo jak w tym roku. Powodem tego jest wzrost cen energii elektrycznej, ponadto płaca minimalna idzie w górę, automatycznie rosną wynagrodzenia majstrów. „Rozmawiamy z dostawcami – oczekuje się, że cena kamienia wzrośnie” – stwierdził.
Według Pukysa, ludzie mogą przeznaczyć średnio 2-3 tys. euro na zasłonięcie standardowego dwumiejscowego grobu.
Boom na zasłanianie grobów płytami granitowymi rozpoczął sięna Litwie pięć-siedem lat temu.
Na podst. BNS