Do tej pory Ministerstwo Rolnictwa miało do dyspozycji 8 samochodów i 4 kierowców. Po zmianach w resorcie pozostanie jeden kierowca i jeden samochód, które będą do dyspozycji ministra rolnictwa. Pozostałe samochody resort przekaże placówkom podległym.
Resort szacuje, że na użytkowanie samochodów w 2020 roku wydał aż ponad 75 tys. euro: ponad 9 tys. na ubezpieczenie pojazdów, prawie 7 tys. na paliwo, prawie 1,4 tys. na ich mycie. Dodatkowo za remont pojazdów ministerstwo zapłaciło ponad 4 tys. euro, a na wypłaty dla kierowców – aż 54 tys. euro.
Zdaniem kanclerza ministerstwa, tabor resortu nie był wydajny. W ub. roku 1 km przejechany przez poszczególne pojazdy resortowe kosztował nawet 1 euro – przy tym cena ta nie obejmuje wypłaty kierowców. Resort uważa, że są tańsze sposoby osiągnięcia celu podróży, na dodatek zmiany umożliwią pracownikom większą elastyczność.
Obecnie resort zakupił hulajnogi dla pracowników oraz zawarł umowę z firmą przewozową. W najbliższym czasie Ministerstwo Rolnictwa podpisze umowę z punktami współużytkowania samochodów i dostawcami usług krótkotrwałego wynajmu pojazdów. Resort szacuje, że w wyniku wprowadzonych zmian uda mu się zaoszczędzić.