„Rezerwy są wystarczająco duże i sięgają setek milionów. Istnieje nie tylko rezerwa zdrowotna, ale także rezerwy państwowe, które są największe w historii państwa” – powiedział Šapoka dla radia LRT.
Minister finansów nie ukrywa, że koronawirus będzie miał negatywny wpływ na gospodarkę kraju.
„Jeśli chodzi o konsekwencje ekonomiczne, Litwa je odczuje w każdym razie. Ponieważ będzie zarówno bezpośredni wpływ poprzez zakłócenia w łańcuchach dostaw, jak i pośredni poprzez spadek popytu. Mogą ucierpieć rynki eksportowe, produkcja i handel międzynarodowy. Skala zależeć będzie od tego, ile wysiłków zostanie włożonych w powstrzymanie wybuchu wirusa” – powiedział szef resortu finansów.
Šapoka przypomina, że kiedy wirus rozprzestrzeniał się tylko w Chinach, Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozował negatywny wpływ w pierwszym kwartale i lepszą sytuację gospodarczą w drugiej połowie roku.
„Jednak obecnie niepewność jest wysoka. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że wirus przenosi się i rozprzestrzenia dalej w Europie, uważam, że musimy być czujni i ostrożni. Oczywiście musimy być przygotowani na każdy scenariusz” – powiedział minister.
Zapytany, czy Litwa jest przygotowana na epidemie chorób, Šapoka zapewnił, że tak.
„Mówiąc o przygotowaniach do epidemii podobnych chorób, Litwa jest oczywiście gotowa. Na pewno jest wystarczająca rezerwa na zakup sprzętu ochronnego, leków. Z tego punktu widzenia Ministerstwo Ochrony Zdrowia i społeczność medyczna są gotowe, a kroki te z pewnością są podejmowane z wyprzedzeniem” – powiedział minister.
Na podst. ELTA