Uroczystego otwarcia odbudowanego odcinka linii kolejowej dokonali ministrowie łączności Litwy i Łotwy – Jarosław Narkiewicz i Talis Linkaitis, kanclerz rządu Algirdas Stončaitis, szefowie Kolei Litewskich, PKN Orlen, Latvijas dzelzcelš.
„Wspólny cel i współpraca oparta na wsłuchaniu się, koordynacji i pomocy wzmacnia relacje między krajami i umożliwia osiągnięcie najlepszych wyników. Widzimy, że nie tylko państwa, ale także nasi przedsiębiorcy dostrzegają wyraźne korzyści ze współpracy. Wzmacnia się też współpraca strategicznie ważnych firm litewskich, łotewskich i polskich. Świadczy o tym dzisiejsze wydarzenie, a także rozwój strategicznych projektów, takich jak Rail Baltica” – powiedział minister łączności Narkiewicz.
„Rząd jest zainteresowany i konsekwentnie rozwija i rozbudowuje infrastrukturę transportową na Litwie oraz połączenia transgraniczne. Transport jest na pierwszym miejscu w porządku obrad rządu. To połączenie jest symboliczne i bardzo ważne dla wzajemnego zrozumienia i zaufania. Jestem przekonany, że i w przyszłości będziemy kontynuować udaną i obopólnie korzystną współpracę” – podkreślił w swoim przemówieniu kanclerz rządu Stončaitis.
„Przywrócenie połączenia kolejowego z Możejek na Łotwę to symbol skutecznej odbudowy dobrych, partnerskich relacji polsko-litewskich na szczeblu rządowym po 2016 r., swoiste naprawienie błędów przeszłości. Dobra współpraca przekłada się na bardzo konkretne korzyści gospodarcze dla obu stron – oznacza zwiększenie bezpieczeństwa przychodów Grupy Orlen, jak i wpływów do litewskiego budżetu. Zakład w Możejkach jest istotną częścią Grupy Orlen, a zarazem jedyną rafinerią w krajach bałtyckich i gwarantem równowagi i bezpieczeństwa energetycznego w regionie” – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
Według dyrektora generalnego Kolei Litewskich Mantasa Bartuški, odbudowana 19-kilometrowa linia kolejowa stała się symbolem trwałych relacji biznesowych i międzynarodowych. Dowodem na to jest obecność na uroczystości gości – przedstawicieli trzech krajów i szefów trzech dużych przedsiębiorstw.
Tylko że to właśnie Koleje Litewskie rozebrały w 2008 roku odcinek torów z Możejek do Renge w efekcie sporu ze spółką „Orlen Lietuva” o taryfy za przewóz ładunku koleją. Ta decyzja kosztowała dla Litwy 28 mln euro kary, którą na Koleje Litewskie nałożyła Komisja Europejska. Taką decyzję KE podjęła po skardze polskiego koncernu, który korzystał z torów Możejki-Renge.
Odbudowa odcinka kosztowała 9,4 mln euro.
Na podst. ELTA, orlen.pl, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.