Jak podał w czwartek „Orlen Lietuva”, w trzecim kwartale spółka uzyskała przychód w wysokości 1,3 mld dolarów amerykańskich.
W porównaniu z drugim kwartałem tego roku spółka zanotowała większy o 9 mln dolarów zysk netto (od 16,5 mln dolarów w II kwartale do 25,2 mln dolarów w III kwartale).
W trzecim kwartale spółka wypracowała zysk operacyjny EBITDA wg LIFO na poziomie 45,7 mln dolarów. To niemal czterokrotnie więcej niż w II kwartale tego roku (11,7 mln dolarów).
Średnio o 9 proc. wzrosła też sprzedaż na rynkach kontynentalnych (na Litwie – o 11 proc., na Łotwie – o 12 proc., w Estonii – o 21 proc., w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw – o 23 proc., w innych krajach – o 28 proc.).
Jak zaznaczył „Orlen Lietuva”, wyniki spółki byłyby lepsze, gdyby nie spadek cen ropy i produktów ropy naftowej oraz niekorzystna sytuacja makroekonomiczna. Z powodu tych negatywnych czynników, w ciągu 9 miesięcy tego roku rezultat EBITDA wg LIFO był o 7 proc. mniejszy w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku (w 2019 r. – 111,9 mln dolarów, w 2018 r. – 120,4 mln dolarów).
„Warunki rynkowe ciągle się zmieniają i czasem stanowią wyzwanie, ale działalność „Orlen Lietuva” pozostaje rentowna i ma pozytywny wpływ na wyniki finansowe PKN Orlen – powiedział cytowany w komunikacie dyrektor generalny Orlen Lietuva Michał Rudnicki. – Szczególnie cieszymy się z zarejestrowanego w ostatnim kwartale rekordu w historii spółki – 500 dni bez incydentów. Dziś, pracując bezpiecznie i odpowiedzialnie od ponad 540 dni, wierzę, że stajemy się przykładem nie tylko dla spółek grupy Orlen, ale także dla przemysłu litewskiego”.
„Orlen Lietuva” to największa spółka na Litwie, która eksportuje najwięcej produkcji i płaci najwyższe podatki.