Dochody państwa mają wzrosnąć o 9 proc. (956 mln euro) do 11,545 mld euro, „Sodry” – o 9,1 proc. (407 mln euro) do 4,862 mld euro, Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowia (PSDF) – o 11,7 proc. (241 mln euro) do 2,301 mld euro, samorządów – o 11,9 proc. (350 mln euro) do 3,299 mld euro.
Wzrosną też wydatki państwa – o 8 proc. (940 mln euro) do 12,646 mld euro, „Sodry” – o 11,7 proc. (472 mln euro) do 4,515 mld euro, PSDF – o 7,4 proc. (145 mln euro) do 2,1 mld euro, samorządów – o 11,6 proc. (339 mln euro) do 3,268 mld euro.
„Budżet jest zarówno realistyczny, jak i zrównoważony, zachęcający do bardziej efektywnego wykorzystania środków, z których większość jest przeznaczona na zmniejszanie ubóstwa. Międzynarodowe otoczenie ekonomiczne pogarsza się. (...) Musimy być realistyczni, ostrożni i czujni w obliczu rosnącej globalnej niepewności, musimy zapewnić stabilność i dyscyplinę fiskalną. (...) Będziemy nadal gromadzić rezerwy, aby Litwa była gotowa na wstrząsy w razie nieprzewidzianych sytuacji” – powiedział minister finansów Vilius Šapoka na posiedzeniu rządu.
Wpływy od podatku od towarów i usług (VAT) mają stanowić ponad 4,1 mld euro, podatku akcyzowego – 1,6 mld euro, od podatku dochodowego mieszkańców i środków z funduszy Unii Europejskiej – prawie 2 mld euro, podatku od zysków – niemal 844 mln euro.
Na ochronę socjalną będzie skierowanych 6,19 mld euro, na gospodarkę – 2,41 mld euro, na ochronę zdrowia – prawie 2,3 mld euro, na oświatę – 1,58 mld euro, na obronność – 1,1 mld euro.
Rząd zatwierdził też propozycję Ministerstwa Finansów w sprawie stopniowego zwiększania akcyzy na alkohol, paliwo i wyroby tytoniowe.
Opracowano również projekt ustawy o podatku od nieruchomości, który zakłada, że więcej osób fizycznych będzie płaciło podatek od nieruchomości niekomercyjnych. Obowiązującą obecnie nieopodatkowaną wartość 220 tys. euro proponują zmniejszyć do 100 tys. euro. Podatek płaciłoby 37 tys. osób, z nich około 26 tys. mieszka w Wilnie. Dzięki tym zmianom budżet państwa otrzymałby dodatkowo około 8 mln euro w ciągu roku.
Ministerstwo Środowiska przygotowało też projekt podatku dla środków transportu od zanieczyszczenia środowiska. Jeśli zostanie on przyjęty przez Sejm, to do kasy państwa dodatkowo wpłynęłoby 29 mln euro rocznie.
Na podst. ELTA, BNS