Dwudziestoośmioletni Jan Karski, naoczny świadek zagłady, jako kurier Polskiego Państwa Podziemnego osobiście dostarczył szczegółowe raporty o działaniach Niemców wobec ludności żydowskiej przedstawicielom władz brytyjskich i zaapelował do brytyjskiego Ministra Spraw Zagranicznych Anthony’ego Edena oraz przedstawicieli mediów o powstrzymanie Holokaustu.
W lipcu 1943 roku, tuż po zagładzie warszawskiego getta przeprowadzonej przez nazistów, Jan Karski dotarł do Waszyngtonu, gdzie w Białym Domu spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Franklinem D. Rooseveltem. Działania Karskiego i fakty przedstawione w jego raporcie, które zebrał przedostając się dwukrotnie do getta warszawskiego, a następnie w przebraniu strażnika, do niemieckiego obozu przejściowego w Izbicy, nie spowodowały interwencji aliantów. Po II wojnie światowej Jan Karski osiadł w Stanach Zjednoczonych.
W 1998 r. izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem, który uznał Karskiego za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata, zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla.
Jan Karski, w rzeczywistości Jan Kozielewski, urodził się w 1914 roku. Nie jest jednak pewne czy stało się to 24 kwietnia czy też 24 czerwca, gdyż w dokumentach i przekazach rodzinnych występują rozbieżności. Zmarł w Waszyngtonie 13 lipca 2000 r. w wieku 86 lat.
Szóstego grudnia 2013 roku Sejm RP na wniosek Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego uchwalił 2014 rok Rokiem Jana Karskiego. To zwieńczenie czteroletniej kampanii przywracania pamięci o legendarnym emisariuszu, zainicjowanej przez Muzeum Historii Polski we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP.
Polska dyplomacja w 2014 roku, wspólnie z innymi partnerami, organizuje szereg wydarzeń, które przyczynią się do popularyzacji dokonań Jana Karskiego (1914-2000). Rok poświęcony polskiemu bohaterowi został zainaugurowany 8 stycznia konferencją naukową i wystawą w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
***************************
Jan Karski, właściwie Jan Romuald Kozielewski, pseudonim Witold (ur. 24 czerwca 1914 w Łodzi, zm. 13 lipca 2000 w Waszyngtonie) – obywatel Polski i Stanów Zjednoczonych, honorowy obywatel Izraela, prawnik i dyplomata, historyk, od 1939 w konspiracji, kurier i emisariusz władz Polskiego Państwa Podziemnego, świadek Holokaustu. Za swoją działalność został odznaczony najwyższymi odznaczeniami państwowymi – polskim Orderem Orła Białego i amerykańskim Medalem Wolności.
Bratem Jana Karskiego był Marian Kozielewski (1897–1964), komendant Policji Państwowej Warszawy, pierwszy komendant granatowej policji w Warszawie, później organizator i pierwszy komendant główny Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego.
Rok 2014 w Polsce, uchwałą Sejmu RP VII kadencji z 6 grudnia 2013, ogłoszony został Rokiem Jana Karskiego.
Młodość
Wychował się w katolickiej rodzinie, w środowisku wielokulturowej Łodzi. Rodzina Kozielewskich mieszkała przy ulicy Kilińskiego 71, w kamienicy czynszowej, w której większość lokatorów była pochodzenia żydowskiego. Ukończył wydział prawa i dyplomację na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie (1935), był prymusem w Szkole Podchorążych artylerii konnej we Włodzimierzu Wołyńskim. Po odbyciu praktyki dyplomatycznej, w styczniu 1939 roku został zatrudniony w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Początek II wojny światowej
Po ataku ZSRR na Polskę dostał się do niewoli sowieckiej, do łagru Kozielszczyna, jednak dzięki fortelowi objęty został wymianą jeńców pomiędzy Niemcami i ZSRR, która odbyła się w Przemyślu. W listopadzie 1939 roku uciekł z niemieckiego transportu, dotarł do Warszawy i podjął działalność konspiracyjną. Od stycznia 1940 roku działał z ramienia władz podziemnych w misjach kurierskich do rządu polskiego na uchodźstwie we Francji. W czerwcu tego roku wpadł w ręce gestapo na Słowacji. Po akcji ZWZ pod dowództwem podchorążego Zbigniewa Rysia został odbity ze szpitala w Nowym Sączu. W akcji uczestniczył też m.in. Tadeusz Szafran (w odwecie za to 21 sierpnia 1941 w Biegonicach Niemcy rozstrzelali z karabinów maszynowych 32 zakładników). Następnie działał w Biurze Propagandy i Informacji Komendy Głównej AK. Działacz Frontu Odrodzenia Polski.
Raport w sprawie Holocaustu
Jan Karski był kurierem i emisariuszem politycznym. W podziemiu znany był pod pseudonimem „Witold”. Używał także innych: „Piasecki”, „Kwaśniewski”, „Znamierowski”, „Kruszewski”, „Kucharski”. Dwukrotnie, w tajemnicy przed administracją niemiecką, udawał się do getta warszawskiego. Aby zebrać dalsze materiały, w przebraniu niemieckiego żołnierza wszedł do obozu zagłady, który później zidentyfikował jako Bełżec. Po wojnie przyznał, że był to obóz przejściowy dla Żydów w Izbicy.
Latem 1942 roku Cyryl Ratajski, Delegat Rządu na Kraj, powierzył mu misję do premiera, generała Władysława Sikorskiego, a także do swoich przedstawicieli w Londynie: przywódców PPS, Stronnictwa Narodowego, Stronnictwa Pracy i Stronnictwa Ludowego. Karski uznał, że żydowscy socjaliści (Bund) i syjoniści mają równe prawa, gdyż – jak wskazywał – byli to tacy sami obywatele Polski, a ich partie były tak samo reprezentowane przed wybuchem wojny w Sejmie RP.
Jesienią 1942 roku wyprawił się do Wielkiej Brytanii z najważniejszą misją swojego życia, podczas której jako naoczny świadek zdał relację o eksterminacji Żydów. Przekazał także informacje o strukturze, organizacji i funkcjonowaniu Państwa Podziemnego w okupowanej Polsce. Rząd generała Sikorskiego postanowił „Raport Karskiego” przekazać z prośbą o pomoc rządom Anglii i USA. Na podstawie dokumentów przywiezionych przez Karskiego w postaci mikrofilmów i potwierdzonych jego świadectwem, ówczesny minister spraw zagranicznych w rządzie RP w Londynie, Edward Raczyński, przygotował i 10 grudnia 1942 przedstawił aliantom szczegółowy raport o holokauście.
W lipcu 1943 roku Karski został przyjęty przez Franklina Delano Roosevelta, prezydenta USA. Polski wysłannik apelował do przedstawicieli najwyższych władz alianckich o ratunek dla Żydów. Proponował wystosowanie ultimatum wielkich mocarstw wobec Niemiec, że jeżeli nie zaprzestaną mordu na Żydach, zbombardowane zostaną ich miasta. Innym rozwiązaniem byłoby bombardowanie linii kolejowych do obozów zagłady lub dostarczanie broni dla oddziałów partyzanckich.
Najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby otwarcie granic i ułatwienie wystawiania paszportów dla uciekających przed zagładą Żydów. Podczas tego spotkania, w pewnym momencie prezydent Roosevelt przerwał raport polskiego emisariusza na temat Żydów i zapytał: „...Policzymy się z Niemcami po wojnie. Panie Karski, proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu, ale czy Polska jest krajem rolniczym? Czy nie potrzebujecie koni do uprawy waszej ziemi?”.
Jan Karski w Ameryce spotkał się z wieloma wybitnymi osobistościami, takimi, jak Felix Frankfurter, Cordell Hull, William Joseph Donovan, Samuel Alphonsius Stritch czy Stephen Wise. Przedstawiał swój „raport” wszędzie, gdzie udało mu się dotrzeć – politykom, biskupom, przedstawicielom mediów i przemysłu filmowego z Hollywood oraz artystom. Wyuczył się go na pamięć i streścił w 18 minutach, tak aby nie „nudzić” słuchaczy. Jednak nigdzie nie znalazł zainteresowania tragedią narodu żydowskiego. Wiele osób, z którymi rozmawiał, nie wierzyło w jego relacje i uznawało je za propagandę polskiego rządu na wychodźstwie.
To, co opowiadał Karski, niektórzy jego rozmówcy określali jako niewiarygodne i być może byli szczerzy. Ale polski emisariusz nie był jedyny. Napływały inne relacje, w tym od samych Żydów. Możliwości weryfikacyjne rosły w szybkim tempie. W 1944 roku Jan Karski napisał bestseller Tajne państwo (Story of a Secret State). Nakład książki osiągnął wielkość 360 tysięcy egzemplarzy.
Po wyzwoleniu obozów koncentracyjnych dominującą reakcją był szok. To, co tam zastawano, szokowało wkraczających żołnierzy sowieckich, amerykańskich i brytyjskich. Zdjęcia obiegały cały świat, gazety biły na trwogę, opinia publiczna była zszokowana.
Za swoją działalność został dwukrotnie odznaczony Orderem Virtuti Militari w latach 1941 i 1943.
Okres powojenny, USA
Jan Karski po wojnie związał się z jezuickim Uniwersytetem Georgetown w Waszyngtonie, gdzie przez 40 lat wykładał na Wydziale Służby Zagranicznej stosunki międzynarodowe i teorię komunizmu. W 1970 roku napisał fundamentalną monografię Great Powers and Poland (1919–1945), a w lipcu tego roku został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej. Członek Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie (od 1985).
W 1965 roku poślubił 54-letnią tancerkę i choreografkę Polę Nireńską, polską żydówkę. Nie mieli dzieci.
Udział w filmie Shoah (1985) Claude'a Lanzmanna „odkrył” dla światowej opinii publicznej Jana Karskiego i jego próbę powstrzymania Holocaustu. W 1982 roku otrzymał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata i posadził drzewko na terenie Yad Vashem w Jerozolimie. Przyjął go prezydent Izraela. W 1994 roku otrzymał honorowe obywatelstwo państwa Izrael. W 1995 roku otrzymał Order Orła Białego. Osiem uniwersytetów amerykańskich i polskich (m.in. Uniwersytet Warszawski, 18 czerwca 1991, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, 28 czerwca 1995, i Uniwersytet Łódzki, 1996) uhonorowało go doktoratami honoris causa. W 1996 roku zrealizowano o nim dokumentalny film Moja misja, Waldemara Piaseckiego i Michała Fajbusiewicza. W 1998 roku, w 50. rocznicę powstania państwa Izrael, otrzymał nominację do Pokojowej Nagrody Nobla.
Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie i został pochowany na tamtejszym cmentarzu Góry Oliwnej. Podczas uroczystości żałobnych hołd oddali mu prezydenci USA i Polski: Bill Clinton oraz Aleksander Kwaśniewski.
Prestiżowy amerykański tygodnik „Newsweek” uznał Karskiego za jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku, jego wojenną misję określił zaś mianem jednego z moralnych kamieni milowych cywilizacji upływającego stulecia. Francuski pisarz Yannick Haenel opisał losy Karskiego w wydanej w sierpniu 2009 powieści pt. Jan Karski, która wywołała wiele kontrowersji we Francji. Opisany w książce Claude Lanzmann, autor filmu Shoah, zarzucił autorowi manipulowanie historią. Autor książki postawił z kolei dokładnie ten sam zarzut reżyserowi na łamach Le Monde.
29 maja 2012 medal przyznany pośmiertnie Janowi Karskiemu odebrał w Waszyngtonie z rąk prezydenta USA Baracka Obamy były minister spraw zagranicznych RP Adam Daniel Rotfeld. Rodzina Jana Karskiego w niejasnych okolicznościach została wyłączona z udziału w uroczystości. Nie była także wcześniej o procedowaniu odznaczenia informowana. Zaprotestowała przeciwko temu w liście do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Podczas uroczystości doszło także do użycia przez Baracka Obamę stwierdzenia, o „polskich obozach koncentracyjnych”, które wywołało liczne protesty, a po nich – oficjalne sprostowanie prezydenta USA i wyrażenie przezeń ubolewania za przejęzyczenie.
Na początku lutego 2014 roku Towarzystwo Jana Karskiego i Rodzina Bohatera wystąpiły do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego o pośmiertne awansowanie Jana Karskiego do stopnia generała brygady w uznaniu zarówno jego własnych zasług wojennych, jak też zasług wszystkich kurierów i emisariuszy Polski Podziemnej.