Syberyjskie złoża ropy łupkowej mogą kryć dziesiątki miliardów baryłek tego surowca. Przed Rosją stoi szansa na miarę amerykańskiego boomu gazu łupkowego. Łukoil szuka surowca w ogromnej formacji łupkowej Bażenow. Według amerykańskiego Departamentu Energii, może to być największe złoże ropy łupkowej na świecie.
"FT" powołuje się na osoby zaangażowane w sprawę, według których rozmowy dotyczą powstania spółki joint venture, jednak nie ma gwarancji, że zakończą się sukcesem. Total i Łukoil odmówiły komentarza - podała gazeta.
Oba koncerny prowadziły już rozmowy przed aneksją Krymu przez Rosję i nałożeniem sankcji na Moskwę przez UE i USA. Niemniej jednak – jak informuje "FT" – rozmowy obrazują, że część międzynarodowych firm chce kontynuować współpracę gospodarczą w Rosji pomimo sytuacji politycznej. We wtorek szef Siemensa Joe Kaeser spotkał się w Moskwie z prezydentem Putinem i obiecał dalszą współpracę z Gazpromem.
Potencjalne partnerstwo Łukoilu z Totalem oznaczałoby odwrócenie dotychczasowej polityki rosyjskiego koncernu o 180 stopni – dotychczas planował inwestować w poszukiwania i wydobycie samotnie.
Total jest już obecny na rynku rosyjskim i to w dużym zakresie – ma 16 proc. udziałów w spółce Novatek, która po Gazpromie jest największym producentem gazu. Ta inwestycja – jak podaje "FT" – jest obecnie analizowana po tym, gdy Giennadij Timczenko – rosyjski biznesmen, który posiada 23 proc. udziałów w Novateku – został objęty amerykańskimi sankcjami. (PAP)