"Niektóre propozycje zostały złożone ustnie i czekaliśmy na konkretną ofertę na piśmie. Otrzymaliśmy dokument, który jest podobny do memorandum, które otrzymaliśmy w kwietniu ubiegłego roku. W zasadzie te propozycje są takie same jak w zeszłym roku, kiedy uznałam, że takie warunki są nie do przyjęcia" - powiedziała dziennikarzom pani prezydent po spotkaniu z premierem Algirdasem Butkevičiusem.
W porównaniu do propozycji złożonych w zeszłym roku, tym razem koncern zaoferował niższą cenę gazu dla Litwy, ale takie ceny będą ważne jedynie przez trzy lata, powiedziała prezydent.
"Te pisemne propozycje są obecnie nie do zaakceptowania. Poprosiłam premiera o kontynuowanie rozmów i negocjacji. Dla nas ważna jest rozmowa z wszystkimi dostawcami, nie ignorujemy żadnego z nich," - powiedziała Grybauskaitė.
Premier powiedział, że cena, zaoferowana obecnie przez Gazprom, jest najniższa ze wszystkich składanych wcześniej propozycji. Tymczasem Grybauskaitė wskazała, że koszty proponowanej zniżki i tak poniesie Litwa.