Komisja Europejska zwraca uwagę w poniedziałkowym komunikacie, że z powodu roamingu firmy telekomunikacyjne tracą obecnie ok. 300 mln użytkowników. "Operatorzy telefonii komórkowej i twórcy aplikacji na smartfony tracą przez roaming dodatkowych klientów" - zaznaczył na konferencji prasowej Ryan Heat, rzecznik komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes.
Jak mówił, do tej pory wydawało się, że klienci nie cierpią opłat roamingowych, a firmy telekomunikacyjne je uwielbiają. Jednak - jak zaznaczył - opłaty te stają się też utrudnieniem dla firm. "Firmy wiedzą, że potrzebują tych dodatkowych klientów" - dodał.
Rzecznik zauważył, że firmy telekomunikacyjne m.in. we Francji już rezygnują z opłat roamingowych.
Podróżując za granicą - podkreśla KE - użytkownicy telefonów komórkowych nie korzystają przy ich pomocy z internetu i rzadziej niż w swoim kraju korzystają z poczty e-mail. 47 proc. badanych, będąc za granicą, nie przegląda poczty elektronicznej ani portali społecznościowych. Za to częściej wysyłają wiadomości sms lub całkowicie wyłączają telefon. "Praktycznie wszyscy badani deklarowali, że ograniczają użycie telefonów komórkowych podczas podróży" - powiedział Heat.
Z sondażowych badań wynika też, że 70 proc. mieszkańców UE, dzwoniąc do innego unijnego kraju ogranicza swoje rozmowy z powodu kosztów.
Dlatego KE chce wprowadzić nowe regulacje, które by skłoniły firmy telekomunikacyjne, by do 2016 roku rozszerzyły taryfy krajowe dla swoich klientów tak, by obowiązywały one użytkowników telefonów komórkowych i smartfonów także podczas podróży do innych krajów UE. "Jeśli PE i Rada UE przyjmą te propozycje w 2014 roku, jak proponuje KE, możemy wykorzystać tę okazję" - powiedział Heat.
Ponadto od lipca 2014 roku użytkownicy telefonów komórkowych będą mieli prawo zrezygnować w czasie podróży ze swojego krajowego operatora na rzecz usług innego - również krajowego, jeśli ma tańsze oferty lub lokalnego w państwie, do którego się udają. Nie będą przy tym musieli zmieniać karty SIM. (PAP)