Państwowa Inspekcja Podatkowa w grudniu zeszłego roku ogłosiła loterię, w której można było wygrać różne nagrody pieniężne. W loterii mogły brać udział paragony uzyskane podczas kupowania żywności, usług, m.in. w zakładach fryzjerskich, usług remontowych i innych, a także paragony za towar zakupiony na bazarkach. Z biegiem czasu loteria będzie obejmować także i inne sektory, w których ludzie nie są przyzwyczajeni prosić o kwit.
W ciągu tygodnia będzie można wygrać 10 nagród po 200 euro, a w miesięcznej loterii – jedną nagrodę w wysokości 5 tysięcy euro. Liczba zarejestrowanych paragonów jednej osoby jest nieograniczona, jednak konieczne jest, aby zachować oryginalne pokwitowanie.
Takie loterie są organizowane w Polsce, Chorwacji, Portugalii, Gruzji, Korei Południowej.
Jak wynika z oświadczenia Państwowej Inspekcji Podatkowej, w ciągu 4 pierwszych miesięcy loterii, tylko w sektorze gastronomicznym zebrano do budżetu państwa 1,3 mln euro więcej.
Zainteresowanie loterią nie maleje: w ciągu dnia średnio rejestrowanych jest około 7 tysięcy paragonów, a w ciągu miesiąca - ponad 200 tysięcy.
Ogółem do tej pory mieszkańcy w systemie zarejestrowali prawie 1,33 mln paragonów, z czego 60 proc. stanowią paragony za usługi, pozostałe za towary zakupione na targowiskach.
W ciągu tygodnia można wygrać 10 nagród po 200 euro, a w miesięcznej loterii – jedną nagrodę w wysokości 5 tysięcy euro. Liczba zarejestrowanych paragonów jednej osoby jest nieograniczona, jednak konieczne jest, aby zachować oryginalne pokwitowanie.
na podst. ELTA, VMI